396 reviews for:

Malice

Coralee June

3.81 AVERAGE

dark emotional sad tense medium-paced
kiralillyy's profile picture

kiralillyy's review

5.0

So this is my first book by coralee June and I'm thoroughly pleased with it. This book held my attention like you wouldn't believe. It had all sorts of twists and turns and I love the relationship Juliet has with her gram it reminds me of my grandfather and I. I'm glad to have found this book it was a great in between read and now I have a whole backlist to read.
mynerdylibrary's profile picture

mynerdylibrary's review against another edition

DID NOT FINISH: 9%

Not vibing with the FMC at all 
dark fast-paced

anga76's review

3.0

3.5
cassiopeias's profile picture

cassiopeias's review

4.0

yum
dark fast-paced
Plot or Character Driven: A mix
Strong character development: No
Loveable characters: No
Diverse cast of characters: N/A
Flaws of characters a main focus: Yes

A lot of necrophile talk 🤢

avronica's review

1.0

DNF 15%. The book starts with one of the MC hitting his sister. I don’t mind ruthless anti-heroes, I like morally gray characters, but men hitting women is a hard pass for me.
ladymczyta's profile picture

ladymczyta's review

4.0

Kolejny raz muszę zacząć recenzję sformułowaniem, że nie jest to książka dla każdego. Opis z okładki brzmi wręcz niewinnie, a gdy zaczniemy już czytać okazuje się, że intrygująca okładka i niepozorny opis to prawdziwa zasłona dymna.
Dlaczego? Bo każda z postaci jest przepełniona mrokiem, ale o tym może za chwilę.
Juliet Cross to dziewczyna jakich wiele. Nie ma w życiu lekko. Od lat stara się odkryć, co stało się z jej matką. Opiekuje się chorą babcią, łapie każdą zmianę w pracy. Po godzinach nagrywa podcast true crime. I przyjaźni się z mafijną księżniczką. Ot, takie życie. Pechem dziewczyny jest obecność w złym miejscu i o złym czasie. I właśnie to wydarzenie wciąga ją w życie, którego normalna osoba by nie chciała.
Trafia pod „opiekę” trójki braci: Malice aka Nicholas, William i Anthony są zupełnie inni. Nicholas jest psychopatyczną głową rodziny, która kontroluje wszystko dookoła. Anthony jest dotknięty traumą i nie zna słowa normalność. Jego najlepszymi przyjaciółmi są martwi ludzie. I jest William, powiedziałabym, że najnormalniejszy z tej trójki. Jest troskliwy, przenikliwy i dba o swoich bliskich. Najdłużej też zna Juliet, co w jego odczuciu jest przewagą w rywalizacji z braćmi. Dokładnie tak, rywalizacji, bo „Malice” zawiera w sobie reverse harem, co sprawia, że książka staje się pikantniejsza. Ona jedna, ich trzech - i każdy zrobi dla niej wszystko.
Co ciekawe, w moim odczuciu najmroczniejszą postacią jest właśnie sama Juliet a osobowości braci, są poniekąd też elementami jej osoby. Bo bywa psychopatyczna jak Malice, jej specyficzne zainteresowania utożsamiają ją z Anthonym, a troska o babcię, czy Vicky daje jej namiastkę normalności Williama.
Fabuła rozwija się w odpowiednim tempie, mamy kilka motywów, które się rozwiązuje i parę zwrotów akcji.
Co do postaci, najbardziej polubiłam Williama, który chociażjest wycofany, bardzo dużo wnosi do sytuacji. Anthony skradł moje serce swoją „innością” i czarnym poczuciem humoru. Nicholasa nie polubiłam, i to z pewnością się nie zmieni. Z kolei Juliet mimo wszystko jest dla mnie zagadką. Jej mrok jest intrygujący, niektórych jej decyzji i wyborów nie rozumiałam, ale w końcu to ona była osobą decyzyjną.
Bardzo spodobała mi się ta książka i czekam na kontynuację.

sannevdv's review

3.0

It was a lovely book about how to let go off the things you can't controle. Some people just walk out of your life without making sence for you. It was a lovely story to see how the guys came together to support her.