You need to sign in or sign up before continuing.
Take a photo of a barcode or cover
informative
inspiring
reflective
medium-paced
emotional
funny
informative
lighthearted
reflective
fast-paced
inspiring
Peut-être que j'ai eu les larmes aux yeux en finissant l'artbook, comme en ayant fini la série et la mini série faite sur la production de la S1! Elle m'a tellement inspiré personnellement parlant mais aussi surtout professionnellement, je pourrais jamais remercier comme je le souhaite toutes les personnes qui ont mit leurs mains à la pâte pour créer cette oeuvre, mais je tiens quand même à le dire partout
Merci pour tout
Merci pour tout
Kiedy Arcane szturmem zdobyło serca widzów i krytyków, wyznaczając nowy standard dla animacji, pytanie nie brzmiało „czy” powstanie artbook, lecz „czy sprosta oczekiwaniom”. Elisabeth Vincentelli w swoim „The Art and Making of Arcane” oddaje w ręce fanów 220-stronicową publikację, która ma być zarówno estetyczną ucztą, jak i przewodnikiem po twórczym procesie powstawania serialu. Efekt? Imponujący!
Trudno przecenić wizualny kunszt tej książki. Ilustracje, szkice koncepcyjne, rozwój postaci, projekty miast Piltover i Zaun, a także prace nad technologią hextech i narkotykiem Shimmer – wszystko to zapiera dech w piersiach. Książka zawiera również dodatki fizyczne, takie jak plakat Jinx, mapa, blueprinty czy list Vandera.
Odrobinę gorzej wypadają proporcje między sztuką a narracją. Zamiast skoncentrować się na procesie twórczym i warsztacie artystów, książka zaskakująco dużo miejsca poświęca... streszczaniu serialu i analizie fabularnej. Mimo że czytamy wypowiedzi kilkudziesięciu twórców, są one zaskakująco powierzchowne. Brakuje szczegółów z procesu animacji Fortiche, brakuje porównań między kolejnymi fazami projektów, a niektóre strony – ku frustracji kolekcjonerów – przypominają pamiętnik Jinx, z bohomazami i stylizowanymi zapiskami, które zasłaniają koncepty.
Niektóre postacie (jak Caitlyn, Ekko, Sevika) potraktowane są marginalnie. Podczas gdy Jinx i Jayce/Viktor dominują rozdziały, inni bohaterowie zostali potraktowani zdawkowo, mimo kluczowej roli w narracji. Sprawia to wrażenie, jakby redakcyjna koncepcja nie nadążała za złożonością samego serialu. Struktura pasuje do klimatu Jinx – nieco chaotyczna, momentami powtarzalna, z przegadanymi segmentami (np. o piosence „Time Bomb”), które można było zastąpić czymś bardziej świeżym i technicznym.
Mimo tych wad, „The Art and Making of Arcane” to wciąż pozycja obowiązkowa dla fanów serii i animacji. Dla mnie - jeden z najciekawszych artbooków ostatniej dekady. Pokazuje, że Arcane to nie tylko sukces estetyczny, ale też projekt pełen pasji i precyzji. Szkoda jedynie, że publikacja, która miała odkrywać tajniki warsztatu, czasem traktuje sztukę zbyt powierzchownie – jakby bała się zedrzeć błyszczący lakier z cudownie wypolerowanego świata.
Trudno przecenić wizualny kunszt tej książki. Ilustracje, szkice koncepcyjne, rozwój postaci, projekty miast Piltover i Zaun, a także prace nad technologią hextech i narkotykiem Shimmer – wszystko to zapiera dech w piersiach. Książka zawiera również dodatki fizyczne, takie jak plakat Jinx, mapa, blueprinty czy list Vandera.
Odrobinę gorzej wypadają proporcje między sztuką a narracją. Zamiast skoncentrować się na procesie twórczym i warsztacie artystów, książka zaskakująco dużo miejsca poświęca... streszczaniu serialu i analizie fabularnej. Mimo że czytamy wypowiedzi kilkudziesięciu twórców, są one zaskakująco powierzchowne. Brakuje szczegółów z procesu animacji Fortiche, brakuje porównań między kolejnymi fazami projektów, a niektóre strony – ku frustracji kolekcjonerów – przypominają pamiętnik Jinx, z bohomazami i stylizowanymi zapiskami, które zasłaniają koncepty.
Niektóre postacie (jak Caitlyn, Ekko, Sevika) potraktowane są marginalnie. Podczas gdy Jinx i Jayce/Viktor dominują rozdziały, inni bohaterowie zostali potraktowani zdawkowo, mimo kluczowej roli w narracji. Sprawia to wrażenie, jakby redakcyjna koncepcja nie nadążała za złożonością samego serialu. Struktura pasuje do klimatu Jinx – nieco chaotyczna, momentami powtarzalna, z przegadanymi segmentami (np. o piosence „Time Bomb”), które można było zastąpić czymś bardziej świeżym i technicznym.
Mimo tych wad, „The Art and Making of Arcane” to wciąż pozycja obowiązkowa dla fanów serii i animacji. Dla mnie - jeden z najciekawszych artbooków ostatniej dekady. Pokazuje, że Arcane to nie tylko sukces estetyczny, ale też projekt pełen pasji i precyzji. Szkoda jedynie, że publikacja, która miała odkrywać tajniki warsztatu, czasem traktuje sztukę zbyt powierzchownie – jakby bała się zedrzeć błyszczący lakier z cudownie wypolerowanego świata.
Przyjemność 4,5/5
Styl: 4,6/5
Historia: 4,6/5
Ocena: 4,56/5
goodreads - 5/5
thestorygraph - 4,5/5
lubimyczytac - 9/10
Styl: 4,6/5
Historia: 4,6/5
Ocena: 4,56/5
goodreads - 5/5
thestorygraph - 4,5/5
lubimyczytac - 9/10
informative
inspiring
lighthearted
reflective
fast-paced
emotional
funny
informative
inspiring
lighthearted
reflective
relaxing
medium-paced
adventurous
challenging
emotional
funny
informative
inspiring
fast-paced
Absolutely beautiful book, definitely worth it
informative
fast-paced
funny
informative
inspiring
fast-paced
informative
relaxing
fast-paced
This was amazing! Went fully behind the scenes into how each aspect of this show was made. The inserts and extra pieces that come with the book are so helpful at building this world. Expensive but so worth the price