Take a photo of a barcode or cover
dark
emotional
mysterious
tense
slow-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
No
Loveable characters:
No
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
No
i really really loved this book, but i feel like the ending was very rushed. i would have liked a slower buildup to gage and more detail of rachel. great book, but i really wanted it to be longer.
dark
emotional
mysterious
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Complicated
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Complicated
adventurous
dark
mysterious
relaxing
slow-paced
Plot or Character Driven:
Plot
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Yes
dark
emotional
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
Plot
Strong character development:
No
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Complicated
maybe a 3.5? not as upsetting as I expected but a wild ride for sure
Mother of God this was scary! Narrated by the guy that played Dexter made it 10x scarier too. Just wow
dark
emotional
mysterious
sad
slow-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
No
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Yes
“Czasami martwe jest lepsze.”
“Smętarz dla zwierzaków” Stephena Kinga od dłuższego czasu leżał na moim stosiku wstydu. Tam gdzie pojawiają się śmierci i zwierzęta, tam wkrótce pojawię się i ja ze swoim "zamiłowaniem” do tych rzeczy. (Nie bierzcie mnie za dziwaka, po prostu lubię od czasu do czasu zatopić się w mrocznym świecie).
Akcja choć pełna mroku na samym początku rozwija się dosyć powoli. Poznajemy głównych bohaterów - rodzinę Creedów, która przeprowadza się do nowego spokojnego miasteczka (w którym na drodze jedyne, co można spotkać to przejeżdżającą ciężarówkę). Natomiast za nowym domem rodziny znajduje się tajemniczy cmentarz - miejsce, gdzie można przywrócić do życia to, co nigdy się odeszło. King buduje powoli, stopniowo napięcie, ujawniając kolejne fragmenty mrocznego sekretu. Druga i trzecia część sprawiały mi trudności z odłożeniem książki z rozdziału na rozdział. Niestety pierwsza część jakoś mi nie podpasowała, a w pewnym momencie miałam ochotę odłożyć książkę z powrotem na półkę.
Z bohaterami też miałam problem. Rozumiałam ich motywy i sposób postępowania, ale chwilami były aż nadto przerysowane. Jednak w niektórych momentach przydałby im się kubeł zimnej wody na głowę, aby się otrząsnąć i zastanowić dwa razy nad tym co chcą za chwilę zrobić. Przepraszam bardzo, ale rekompensatą za przebywanie z trupem ma być ekhmmm *scena dla dorosłych*? Nieeeee, podziękuję.
Stylowi Kinga nie mam nic do zarzucenia, bo sprawił, że płynęło się przez tę historię z emocjami (nie zawsze z tymi, których potrzeba i tak płynnie jakby można było). Wyróżnia się także prostotą i niezwykłą sugestywnością.
Książka zmusza do zastanowienia się, jak daleko można posunąć się w imię miłości i tęsknoty, oraz jakie są konsekwencje przekraczania naturalnych granic. To nie tylko horror, ale także opowieść o ludzkiej słabości i sile, która czasem prowadzi do tragicznych wyborów.
“Smętarz dla zwierzaków” Stephena Kinga od dłuższego czasu leżał na moim stosiku wstydu. Tam gdzie pojawiają się śmierci i zwierzęta, tam wkrótce pojawię się i ja ze swoim "zamiłowaniem” do tych rzeczy. (Nie bierzcie mnie za dziwaka, po prostu lubię od czasu do czasu zatopić się w mrocznym świecie).
Akcja choć pełna mroku na samym początku rozwija się dosyć powoli. Poznajemy głównych bohaterów - rodzinę Creedów, która przeprowadza się do nowego spokojnego miasteczka (w którym na drodze jedyne, co można spotkać to przejeżdżającą ciężarówkę). Natomiast za nowym domem rodziny znajduje się tajemniczy cmentarz - miejsce, gdzie można przywrócić do życia to, co nigdy się odeszło. King buduje powoli, stopniowo napięcie, ujawniając kolejne fragmenty mrocznego sekretu. Druga i trzecia część sprawiały mi trudności z odłożeniem książki z rozdziału na rozdział. Niestety pierwsza część jakoś mi nie podpasowała, a w pewnym momencie miałam ochotę odłożyć książkę z powrotem na półkę.
Z bohaterami też miałam problem. Rozumiałam ich motywy i sposób postępowania, ale chwilami były aż nadto przerysowane. Jednak w niektórych momentach przydałby im się kubeł zimnej wody na głowę, aby się otrząsnąć i zastanowić dwa razy nad tym co chcą za chwilę zrobić. Przepraszam bardzo, ale rekompensatą za przebywanie z trupem ma być ekhmmm *scena dla dorosłych*? Nieeeee, podziękuję.
Stylowi Kinga nie mam nic do zarzucenia, bo sprawił, że płynęło się przez tę historię z emocjami (nie zawsze z tymi, których potrzeba i tak płynnie jakby można było). Wyróżnia się także prostotą i niezwykłą sugestywnością.
Książka zmusza do zastanowienia się, jak daleko można posunąć się w imię miłości i tęsknoty, oraz jakie są konsekwencje przekraczania naturalnych granic. To nie tylko horror, ale także opowieść o ludzkiej słabości i sile, która czasem prowadzi do tragicznych wyborów.
challenging
dark
sad
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Complicated
Loveable characters:
Complicated