Scan barcode
emvaughters's review against another edition
4.0
Very cute, N (almost 6) loved it. Just the right amount of spooky. Fun for me to read, too!
bevpages's review against another edition
4.0
- book three for believe-a-thon -
*via audio
super fun, i loved it.
*via audio
super fun, i loved it.
lisakimmence3's review against another edition
5.0
OMG I loved this so much. Who says middle grade can't be adored by adults as well? This was so much fun and the illustrations were brilliant. I'm going to order the rest of this series and binge this one Saturday soon. So, so good.
vendea92's review against another edition
5.0
Tohle bylo strašně cute. :3 A moje první dočtená kniha v AJ, když nepočítám první díl Harryho Pottera, protože toho znám skoro nazpamět. :D
lmn9812's review
4.0
This was a tremendously fun read! It was hilarious (The GBBO reference got me!), and I really enjoyed the themes of friendship. The illustrations were GORGEOUS, and I think the concept and world was richly imagined and brilliantly executed. Would thoroughly rec this for early middle grade readers, and I can't wait to read the next one!
bookslucyking's review against another edition
5.0
This is my new favourite serie :D It was hilarious, I laughed so much. The world of Nocturnia is great, all the details, all the great, funny, creepy/cute characters. I loved it.
bigbeardedbookseller's review
4.0
This is the first in the Amelia Fang series by Laura Ellen Anderson, and with a beautifully illustrated cover (shiny!) and orange sprayed edges to match the orange theme on the cover it really makes you want to own it as an object in itself.
Then you get to the story and follow the adventure of Amelia and her friends; Squashy (a cheery pumpkin), Florence (I’m not a beast, I’m a rare Yeti), and Grimaldi (just a little Death) and are also pleased that it is a great, fun story.
Amelia is a Vampire but she (and other vampires) don’t drink blood as it makes your breath bad, and all our preconceptions of the creatures of the Kingdom of the Dark are shattered, they are kind, funny and caring. That is apart from Tangine who is extremely spoilt.
There are mysteries to uncover, clues to follow and revelations to come, all the while accompanied by wonderful illustration and peppered with great humour.
I loved this book and so has my niece who got to read it immediately after me.
Then you get to the story and follow the adventure of Amelia and her friends; Squashy (a cheery pumpkin), Florence (I’m not a beast, I’m a rare Yeti), and Grimaldi (just a little Death) and are also pleased that it is a great, fun story.
Amelia is a Vampire but she (and other vampires) don’t drink blood as it makes your breath bad, and all our preconceptions of the creatures of the Kingdom of the Dark are shattered, they are kind, funny and caring. That is apart from Tangine who is extremely spoilt.
There are mysteries to uncover, clues to follow and revelations to come, all the while accompanied by wonderful illustration and peppered with great humour.
I loved this book and so has my niece who got to read it immediately after me.
kasiaolm's review against another edition
5.0
“Amelka Kieł i Bal Barbarzyńców” to ciepła i zabawna opowieść , w sam raz na nadchodzące święto Halloween.
Tytułowa bohaterka, Amelka, to wesoła i rezolutna wampirka, która uwielbia bawić się ze swoim pupilkiem Dyńką oraz dwójka najlepszych przyjaciół: młodym kostuchem Grimaldim, zajmującym się śmierciami żab oraz Florence, należącą do rzadkiego gatunku yeti. Kiedy w życiu naszej trójki pojawiają się kłopoty, wszyscy mężnie stawiają im czoło i walczą o to co słuszne przy okazji okrywając, że nie wszystko w co wierzyli się do tej pory jest prawdą.
Historia jest naprawdę bardzo fajna i obraca się w ogromnej części wokół pojęcia przyjaźni, akceptacji oraz więzów rodzinnych. Mojej sześcioletniej córce niezwykle podobały się wszelkie dziwaczności, które w świecie Nokturnii uchodzą za normalne. Zaśmiewała się z kulinarnych obrzydliwości takich jak dżem spod paznokci u nóg, mieszanka różnorodnych strupów, gnijące ptysie nadziewane ropą czy sok z gałek ocznych. Nadziwić się nie mogła, że duchy, kościotrupy, gadające mumie czy żywe dynie są w Królestwie Ciemności zwyczajnym widokiem, za to jednorożce, wróżki czy brokat sieja wśród jego mieszkańców strach i przerażenie. Na koniec stwierdziła, że Amelka jest fajna, bo jest odważna. I ja się z nią w stu procentach zgadzam. Mnie dodatkowo bardzo podobały się ilustracje, które można znaleźć na niemal każdej stronie tekstu, co na pewno przypadnie do gustu wszystkim czytelnikom, tym małym i tym dużym.
“Amelka Kieł i Bal Barbarzyńców” to książka w sam raz dla dzieci, które właśnie zaczynają przygodę z samodzielnym czytaniem lub dla dojrzalszych sześciolatków, którym może poczytać mama lub tata.
Obie z Helenką, gorąco ją polecamy!
ColorMeBookish.com
Tytułowa bohaterka, Amelka, to wesoła i rezolutna wampirka, która uwielbia bawić się ze swoim pupilkiem Dyńką oraz dwójka najlepszych przyjaciół: młodym kostuchem Grimaldim, zajmującym się śmierciami żab oraz Florence, należącą do rzadkiego gatunku yeti. Kiedy w życiu naszej trójki pojawiają się kłopoty, wszyscy mężnie stawiają im czoło i walczą o to co słuszne przy okazji okrywając, że nie wszystko w co wierzyli się do tej pory jest prawdą.
Historia jest naprawdę bardzo fajna i obraca się w ogromnej części wokół pojęcia przyjaźni, akceptacji oraz więzów rodzinnych. Mojej sześcioletniej córce niezwykle podobały się wszelkie dziwaczności, które w świecie Nokturnii uchodzą za normalne. Zaśmiewała się z kulinarnych obrzydliwości takich jak dżem spod paznokci u nóg, mieszanka różnorodnych strupów, gnijące ptysie nadziewane ropą czy sok z gałek ocznych. Nadziwić się nie mogła, że duchy, kościotrupy, gadające mumie czy żywe dynie są w Królestwie Ciemności zwyczajnym widokiem, za to jednorożce, wróżki czy brokat sieja wśród jego mieszkańców strach i przerażenie. Na koniec stwierdziła, że Amelka jest fajna, bo jest odważna. I ja się z nią w stu procentach zgadzam. Mnie dodatkowo bardzo podobały się ilustracje, które można znaleźć na niemal każdej stronie tekstu, co na pewno przypadnie do gustu wszystkim czytelnikom, tym małym i tym dużym.
“Amelka Kieł i Bal Barbarzyńców” to książka w sam raz dla dzieci, które właśnie zaczynają przygodę z samodzielnym czytaniem lub dla dojrzalszych sześciolatków, którym może poczytać mama lub tata.
Obie z Helenką, gorąco ją polecamy!
ColorMeBookish.com