Scan barcode
ar1na's review against another edition
challenging
funny
lighthearted
mysterious
relaxing
fast-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.0
alongreader's review
4.0
Undercover Princess is a fantastic start to a new series. The two main Characters, Ellie and Lottie, are so well drawn I feel like I know them in real life, and the descriptions of the school and palace were so vivid I could easily picture them in front of me. I love the mystery ... can't say any more about that, of course! ... and the ending was satisfying while still leaving room for the next book.
I really enjoyed this and I'll be looking out for the next one. Thanks for the chance to read it.
I really enjoyed this and I'll be looking out for the next one. Thanks for the chance to read it.
wildfaeriecaps's review against another edition
5.0
This book was AMAZING!
I will admit at the very beginning I was worried. Prestigious boarding school, sorted into houses, "poor" girl getting into said school. Was this going to be a Harry Potter clone? No! No it was not!
The friendships, the character building, the plot twists! It was all perfection. As soon as I can get this book more easily in the states, I'm ordering one for everyone I know!
I will admit at the very beginning I was worried. Prestigious boarding school, sorted into houses, "poor" girl getting into said school. Was this going to be a Harry Potter clone? No! No it was not!
The friendships, the character building, the plot twists! It was all perfection. As soon as I can get this book more easily in the states, I'm ordering one for everyone I know!
oxuria's review against another edition
4.0
Na początku miałam wrażenie, że będzie podobnie do „Girl Online” Zoelli, ale nic z tych rzeczy! Było wręcz zadowalająco! Będzie recenzja.
________________________
Kiedy dowiedziałam się, że „Księżniczka incognito” jest książką napisaną przez brytyjską youtuberkę, w głowie od razu pojawiła mi się myśl, która skłaniała mnie do porównywania tejże lektury do znanej niegdyś trylogii Zoelli – „Girl Online”. Możecie zapytać – dlaczego? Już wyjaśniam! Jednym z powodów jest najzwyczajniej w świecie fakt, że obie autorki zajmują się nagrywaniem różnorodnych filmików, które później wrzucają na swój kanał na YouTube. Ponadto, kiedy zrobiłam szybki research, zauważyłam duże podobieństwo w wyglądzie Connie (Noodlerelli) i Zoe (Zoelli). Być może to w jakiś sposób wywołało we mnie myśl o porównywaniu ich książek. Warto też zauważyć, że w ostatnim czasie Connie zmieniła swój wizerunek (można zaobserwować to zjawisko na jej Instagramie) i już nie przypomina swojej koleżanki „po fachu”.
Mimo wszystko, historia opowiadająca o nie-księżniczce nie przywodziła mi na myśl opowieści Zoelli. Ucieszyłam się, ponieważ otrzymałam coś więcej niż zwykłą opowiastkę o nastoletnich miłościach. Gdybym miała szukać podobieństw na siłę, wskazałabym szybciej „Rywalki” ze względu na opisywane relacje królewskiej rodziny czy sam fakt, że fabuła powiązana jest z sukniami, pałacem czy nauką etykiety. Poza tym nawiązaniem dało się odczuć trochę schematyczności (m.in. odwieczne marzenie o byciu księżniczką), jednak nie przeszkadzało mi to zbytnio. Jak na początek historii skierowanej w głównej mierze do młodzieży, przyznam, że nawet ja – prawie dwudziestoletnia studentka – czerpałam przyjemność z faktu, że śledzę losy Lottie i Ellie. Pamiętajcie więc: wiek w standardowym znaczeniu tutaj nie gra roli! Liczy się to, co Wam w duszy gra.
Nie będę zdradzać wielu szczegółów, ale wiedzcie jedno: Lottie oraz Ellie to swoje całkowite przeciwieństwa! Uwierzcie, wykreowanie fabuły wokół takich dwóch przyjaciółek spowodowało, że aż chciało się czytać wciąż i wciąż! Daję się oczywiście ponieść mojej części serca, w której tkwi jeszcze wewnętrzne dziecko. Równocześnie jest to dowód, że każdy może odnaleźć w sobie taką cząstkę – warto sprawdzić! Jasne, czasem w fabule coś nie gra, można odnieść wrażenie, że coś jest przejaskrawione, jednak która z historii nie ma wad? W tym przypadku niedopowiedzenia schodzą na dalszy plan dzięki wpleceniu pewnego wątku niepewności oraz tajemnicy, który stara się trzymać Czytelnika w napięciu (co nie wychodzi za każdym razem). Co początkowo mnie zaskoczyło, być może (nie jestem w stanie stwierdzić, iż jest tak na pewno – pewność będę mogła uzyskać dopiero po lekturze kolejnych tomów z serii „Kroniki Rosewood”) w książce tej występuje wątek powiązany z odmienną seksualnością bohaterek. Nie zamierzam wdawać się tutaj w dyskusję, ponieważ to tylko moje domniemania, ale jeśli ktoś z Was już przeczytał Księżniczkę incognito, zapraszam do dyskusji lub kontaktu!
„Księżniczka incognito” to w pewnym sensie powrót do dzieciństwa – do tych marzeń o byciu księżniczką lub kimś, na kogo może spoglądać cały świat. Równocześnie to też historia o odkrywaniu siebie – tego, kim jesteśmy, kim chcemy być i, przede wszystkim, o akceptacji. Mnie to przekonuje, oby z Wami stało się to samo!
________________________
Kiedy dowiedziałam się, że „Księżniczka incognito” jest książką napisaną przez brytyjską youtuberkę, w głowie od razu pojawiła mi się myśl, która skłaniała mnie do porównywania tejże lektury do znanej niegdyś trylogii Zoelli – „Girl Online”. Możecie zapytać – dlaczego? Już wyjaśniam! Jednym z powodów jest najzwyczajniej w świecie fakt, że obie autorki zajmują się nagrywaniem różnorodnych filmików, które później wrzucają na swój kanał na YouTube. Ponadto, kiedy zrobiłam szybki research, zauważyłam duże podobieństwo w wyglądzie Connie (Noodlerelli) i Zoe (Zoelli). Być może to w jakiś sposób wywołało we mnie myśl o porównywaniu ich książek. Warto też zauważyć, że w ostatnim czasie Connie zmieniła swój wizerunek (można zaobserwować to zjawisko na jej Instagramie) i już nie przypomina swojej koleżanki „po fachu”.
Mimo wszystko, historia opowiadająca o nie-księżniczce nie przywodziła mi na myśl opowieści Zoelli. Ucieszyłam się, ponieważ otrzymałam coś więcej niż zwykłą opowiastkę o nastoletnich miłościach. Gdybym miała szukać podobieństw na siłę, wskazałabym szybciej „Rywalki” ze względu na opisywane relacje królewskiej rodziny czy sam fakt, że fabuła powiązana jest z sukniami, pałacem czy nauką etykiety. Poza tym nawiązaniem dało się odczuć trochę schematyczności (m.in. odwieczne marzenie o byciu księżniczką), jednak nie przeszkadzało mi to zbytnio. Jak na początek historii skierowanej w głównej mierze do młodzieży, przyznam, że nawet ja – prawie dwudziestoletnia studentka – czerpałam przyjemność z faktu, że śledzę losy Lottie i Ellie. Pamiętajcie więc: wiek w standardowym znaczeniu tutaj nie gra roli! Liczy się to, co Wam w duszy gra.
Nie będę zdradzać wielu szczegółów, ale wiedzcie jedno: Lottie oraz Ellie to swoje całkowite przeciwieństwa! Uwierzcie, wykreowanie fabuły wokół takich dwóch przyjaciółek spowodowało, że aż chciało się czytać wciąż i wciąż! Daję się oczywiście ponieść mojej części serca, w której tkwi jeszcze wewnętrzne dziecko. Równocześnie jest to dowód, że każdy może odnaleźć w sobie taką cząstkę – warto sprawdzić! Jasne, czasem w fabule coś nie gra, można odnieść wrażenie, że coś jest przejaskrawione, jednak która z historii nie ma wad? W tym przypadku niedopowiedzenia schodzą na dalszy plan dzięki wpleceniu pewnego wątku niepewności oraz tajemnicy, który stara się trzymać Czytelnika w napięciu (co nie wychodzi za każdym razem). Co początkowo mnie zaskoczyło, być może (nie jestem w stanie stwierdzić, iż jest tak na pewno – pewność będę mogła uzyskać dopiero po lekturze kolejnych tomów z serii „Kroniki Rosewood”) w książce tej występuje wątek powiązany z odmienną seksualnością bohaterek. Nie zamierzam wdawać się tutaj w dyskusję, ponieważ to tylko moje domniemania, ale jeśli ktoś z Was już przeczytał Księżniczkę incognito, zapraszam do dyskusji lub kontaktu!
„Księżniczka incognito” to w pewnym sensie powrót do dzieciństwa – do tych marzeń o byciu księżniczką lub kimś, na kogo może spoglądać cały świat. Równocześnie to też historia o odkrywaniu siebie – tego, kim jesteśmy, kim chcemy być i, przede wszystkim, o akceptacji. Mnie to przekonuje, oby z Wami stało się to samo!
essieruth's review against another edition
3.0
This was a fun and fluffy book. I loved the character of Ellie. She was satisfyingly fierce and unpredictable.
zoebasson's review against another edition
5.0
I really enjoyed this book! It was recommended to me by a friend and I read it and it was SO good.😊 This Book is just the right combination of spying and royalty-perfect!!! The only thing I would change would be to mention Lottie’s friend Ollie a bit more but I hope that will be addressed in the second book. I love the chemistry between Lottie and Jamie-it gave the book that touch of romance it needed! I hereby proclaim it one of my favourite books ever and that’s saying A LOT because I love loads of books!!!🤗😍
nokas_castro's review against another edition
5.0
This book was recommended to me by a friend. At first, I thought I wouldn’t like it and that it was just another story about a princess and a pauper that switch places because they didn’t feel good where they are.
However, I LOVED this book with all my heart. It’s so easy to read, because you get addicted to it.
Furthermore, the characters’ personalities are just incredible which make you even more attached to the plot and to all the mysteries and adventures that happen.
This is, beyond all that Disney and Harry Potter world, a story of true friendship. A story where girls support girls, where the fact that you are different from everyone makes you special since you’re not an hypocrite, mean, dishonest... A story of self-discovery, and having love from the humankind.
And a motto that I will never forget and will carry forever in my life: be kind, be brave, be unstoppable.
P.s- If you need a scape from the toxic environment of our world, BUY IT. You won’t regret it, I promise.
Good reads.
However, I LOVED this book with all my heart. It’s so easy to read, because you get addicted to it.
Furthermore, the characters’ personalities are just incredible which make you even more attached to the plot and to all the mysteries and adventures that happen.
This is, beyond all that Disney and Harry Potter world, a story of true friendship. A story where girls support girls, where the fact that you are different from everyone makes you special since you’re not an hypocrite, mean, dishonest... A story of self-discovery, and having love from the humankind.
And a motto that I will never forget and will carry forever in my life: be kind, be brave, be unstoppable.
P.s- If you need a scape from the toxic environment of our world, BUY IT. You won’t regret it, I promise.
Good reads.