423 reviews for:

Sérotonine

Michel Houellebecq

3.36 AVERAGE

challenging emotional slow-paced
Plot or Character Driven: Character
Strong character development: Complicated
Loveable characters: Complicated
Diverse cast of characters: Yes
Flaws of characters a main focus: Yes

This author is always a mixed bag to read. His books are littered with shock-value gratuitous misogyny and this is no exception. Nonetheless, it's fun to read with a critical eye and discuss in French class. There are always ingenious turns of phrases in his writing. And I enjoyed the biochemical tangents here and there. But at the end of the day, this doesn't have much value besides these things, in my opinion; and I wouldn't pick this up if it weren't for my classes.

3.5
dark emotional reflective sad medium-paced
Plot or Character Driven: Character
Strong character development: Yes
Loveable characters: No
Diverse cast of characters: No
Flaws of characters a main focus: Yes

Expand filter menu Content Warnings

「我再也沒有幸福的希望,但仍希冀能逃脫純粹而全然的瘋狂。」p. 228

除去爭議性的言論和毫不忌諱地描寫性愛,韋勒貝克筆下的男主角呈現的是狂熱地渴望幸福,卻因壓抑冷漠而充滿後悔、優渥中產卻也避免不了社會輾壓的規矩人物。渴望自由,卻無法了解自身所擁有的自由。其實瘋狂並沒有那麼糟。

那樣的渴望最令人悲傷的是,它無法以放棄自身的人性作為代價,只會造成肉體與心靈的持續分離。
challenging dark funny reflective sad medium-paced
Plot or Character Driven: Character
Strong character development: No
Loveable characters: No
Diverse cast of characters: No
Flaws of characters a main focus: Yes

Extremely dark, character is shallow and can be hard to follow sometimes but I still really enjoyed it.

The story of a man escaping from a life he's grown to loath, and looking for the life he might have had. Way too long (boring, mostly) and way too graphic where it didn't have to be.

Coś mnie porusza, kiedy czytam o stopniowym pogrążaniu się w beznadziei, serwowanym przez Houellebecq'a. Dwa lata zabierałam się za "Serotoninę", dwa lata po "Mapie i terytorium ", która bardzo mnie przekonała do prozy Houellebecq'a. Autor moim zdaniem podobny jest mocno do Bukowskiego, w którego prozie także odnajduję jakiś pierwiastek smutnego, ale satysfakcjonującego nihilizmu.
Pociągają mnie bohaterowie przegrani, skomplikowani, odklejeni od życia, nieszczęśliwi. Tacy, jak Florent-Claude, 46-letni agronom, łykający antydepresanty, niepogodzony z przeszłością, która go wpędza w coraz większy bezsens i rozpacz, chwytający się coraz słabiej życia, które prawdopodobnie niedługo sam zakonczy, bo nie ma powodu, by dalej żyć. Bohater podróżuje od hotelu do hotelu, wspomina swoje przegrane życie, nieudane związki, porzucone kobiety oraz celnie analizuje cały absurd współczesnego świata. Znajduje się w centrum strajków rolników z Normandii i staczania się polityki europejskiej. Odwiedza jedynego przyjaciela, który pożycza mu broń. Po latach próbuje odnowić kontakt z kobietami swojego życia, co tylko nasila jego depresję. Generalnie fabuła jest ponura, ale w swoim smutku chwytająca za serce. Kiedy bohater wcale nie tak stary uświadamia sobie, że przezyl życie, które było puste i pozbawione sensu, a chwile szczęścia w nim nieliczne, pobudza to do refleksji, jak tak naprawdę przezywamy własne życie i do czego ono może się sprowadzać. Nawet w literaturze nie można znaleźć ukojenia.
O dziwo, nie denerwuje mnie przedstawienie kobiet przez Houellebecq'a. Wydawać by się mogło że główny bohater traktuje je przedmiotowo, jak śmieci do wyrzucenia w dowolnym momencie. Zostawia je beż słowa, nie próbuje naprawiać błędów; jest niezdolny do budowania relacji. Wiele kobiet, z którymi mu się nie układało, nazywa dziwkami, podobnie jak żonę swojego przyjaciela, która go zostawiła dla innego mężczyzny. I naprawdę mnie to nie denerwuje, generalnie czuję do Florenta cień sympatii nawet. Bo fakt, że mimo szans na związki ze świetnymi kobietami, z żadną mu nie wyszło, jest naprawdę zastanawiający. Nie oceniam go jednoznacznie, bo podłoże jego motywów jest głębsze niż paskudny charakter czy nawet depresja. To właśnie dojmujące uczucie nieszczęścia i brak znalezienia go, mimo posiadania atrybutów społecznie uznawanych za środki sukcesu, takie jak pieniądze, dobra praca czy samochód - to jest coś, co mnie poruszyło w "Serotoninie". To zastanowienie się nad losem osoby, która uznała brak szansy dla siebie na odnalezienie się gdziekolwiek i w czymkolwiek. Pustka. A wszystko to w świecie, który takim osobom zupełnie nie sprzyja.
Moim zdaniem dobra lektura, do mnie trafiła.
sad slow-paced
Plot or Character Driven: Character
Strong character development: No
Loveable characters: No
Diverse cast of characters: No
Flaws of characters a main focus: Complicated

Well written. But I could not stand the character and the plot. Just wanted to end it. 

Expand filter menu Content Warnings
dark reflective tense slow-paced
Plot or Character Driven: Character
Strong character development: No
Loveable characters: No
Diverse cast of characters: No
Flaws of characters a main focus: Yes

Expand filter menu Content Warnings