Take a photo of a barcode or cover
3.26 AVERAGE
3.26 AVERAGE
En esta novela el autor expande y enriquece a placer el universo de Metro 2033. La historia no es tan larga como en dicho predecesor, pero te pinta con claridad el mundo post apocalíptico de la red del Metro de Moscú. Y yo disfruté de nuevo el viaje, sentado en mi vagón de primera clase.
adventurous
dark
medium-paced
O dezamăgire după Metro 2033, față de care e mult mai simplistă, mai puțin originală și mai lipsită de atmosferă.
Pe de altă parte e foarte alertă, plină de acțiune și se citește foarte rapid, fără a plictisi.
Nemulțumirea mea personală ține și de dozele de misticism, care pe mine mă scot din imersiune, dar asta e o chestie de gust la fiecare.
Pe de altă parte e foarte alertă, plină de acțiune și se citește foarte rapid, fără a plictisi.
Nemulțumirea mea personală ține și de dozele de misticism, care pe mine mă scot din imersiune, dar asta e o chestie de gust la fiecare.
Meh. Not nearly as good and exciting as the first book.
Couldn't stand Sasha at all for most of the book, even as Homer tried his best to get on my very last nerve.
This felt like a side chapter that got balooned into a whole book rather than have it be a natural part of the Metro 2033 story. There's so much useless running back and forth between stations that it feels as if it cheapens the original Metro 2033s atmosphere and originality.
This felt like a side chapter that got balooned into a whole book rather than have it be a natural part of the Metro 2033 story. There's so much useless running back and forth between stations that it feels as if it cheapens the original Metro 2033s atmosphere and originality.
Pierwsza myśl, która nasuwa się o tej książce - to nie to samo, co Metro 2033, jest gorsze. Pod pewnymi względami można to tak uznać, niemniej ma to nadal swój uniwersalny klimat, nadal jest świetne mimo, że głównym bohaterem nie jest już Artem. Choć tu byłam lekko rozczarowana, bo Sasza nijak nie umywa się do jej poprzednika głównej roli. Miała swój charakter, swoje cechy i historię, która potrafiła zachwycić, ale wydawało się to momentami zbyt proste. Choć może ta prostota postaci właśnie miała być kluczem?
Bez wątpienia na plus jak zawsze jest spora ilość cytatów, które przypadają każdemu z nas do gustu. Słów pięknych, czasami nawet banalnych, ale i chwytliwych zarazem trochę było. Znowu pojawia się istotna kwestia – wiele z tych zwrotów wydaje się prostych, pospolitych, znanych każdemu... Ale przez kontekst, przez historię, którą autor tworzy śmiało można powiedzieć, że są urzekające. Mówić raz kolejny o czymś, co świat zna (jeśli chodzi o prawdy życiowe, czy też zwyczajnie mądrości) i pokazać to w innym świetle, z innej perspektywy – co zrobił autor – jest niełatwym zadaniem. Tutaj to się jednak udało.
Również nie można zarzucić braku klimatu i rzeczowego opisu świata przedstawionego całej powieści. Nadal wszystko jest na swoim miejscu. Ba! Nawet bardziej rozwinięte, co jest tylko na plus. Momentami była magia w książce, momentami przychodziła apatia, a nawet zakradało się uczucie nostalgii. I to było świetne. Stworzenie takiego świata, z takimi emocjami wywołanymi w czytelniku to ciekawy zabieg, ale o ile niebezpieczny, bo łatwo zacząć tak nudzić...
Do nadanego klimatu dołączył jeszcze wątek miłośny, który nadawał jakiś szczególniejszy charakter ogółowi. Cóż… Wywołało trochę we mnie to emocji i to czasem dość burzliwych. Najbardziej jednak w tej kwestii uderzyła sama końcówka powieści. Po tym nastąpił smutek i zakłopotanie w głowie przez jakiś czas (połączony z niedowierzaniem).
Wieńcząc (bez szczególnego rozpisywania się o danych aspektach powieści), można rzec, że to również była dobra książka. Patrząc przez pryzmat pierwszej części – wiadomo, że to wypada zupełnie inaczej, niestety w tym przypadku słabiej. Jednak wciąż jest to pozycja warta uwagi, niezależnie od tego, czy wypadła gorzej, czy też nie.
Bez wątpienia na plus jak zawsze jest spora ilość cytatów, które przypadają każdemu z nas do gustu. Słów pięknych, czasami nawet banalnych, ale i chwytliwych zarazem trochę było. Znowu pojawia się istotna kwestia – wiele z tych zwrotów wydaje się prostych, pospolitych, znanych każdemu... Ale przez kontekst, przez historię, którą autor tworzy śmiało można powiedzieć, że są urzekające. Mówić raz kolejny o czymś, co świat zna (jeśli chodzi o prawdy życiowe, czy też zwyczajnie mądrości) i pokazać to w innym świetle, z innej perspektywy – co zrobił autor – jest niełatwym zadaniem. Tutaj to się jednak udało.
Również nie można zarzucić braku klimatu i rzeczowego opisu świata przedstawionego całej powieści. Nadal wszystko jest na swoim miejscu. Ba! Nawet bardziej rozwinięte, co jest tylko na plus. Momentami była magia w książce, momentami przychodziła apatia, a nawet zakradało się uczucie nostalgii. I to było świetne. Stworzenie takiego świata, z takimi emocjami wywołanymi w czytelniku to ciekawy zabieg, ale o ile niebezpieczny, bo łatwo zacząć tak nudzić...
Do nadanego klimatu dołączył jeszcze wątek miłośny, który nadawał jakiś szczególniejszy charakter ogółowi. Cóż… Wywołało trochę we mnie to emocji i to czasem dość burzliwych. Najbardziej jednak w tej kwestii uderzyła sama końcówka powieści. Po tym nastąpił smutek i zakłopotanie w głowie przez jakiś czas (połączony z niedowierzaniem).
Wieńcząc (bez szczególnego rozpisywania się o danych aspektach powieści), można rzec, że to również była dobra książka. Patrząc przez pryzmat pierwszej części – wiadomo, że to wypada zupełnie inaczej, niestety w tym przypadku słabiej. Jednak wciąż jest to pozycja warta uwagi, niezależnie od tego, czy wypadła gorzej, czy też nie.
slow-paced
Strong character development:
No
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Complicated
adventurous
challenging
dark
sad
tense
fast-paced
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
No
Diverse cast of characters:
Complicated
Flaws of characters a main focus:
Yes
this was just a disappointment. i loved "metro 2033", so my expectations about the second part were very high, but this was a disaster. i didn't care about the new characters at all, the plot was predictable and after reading this i don't want to read "metro 2035" at all.