Reviews

Gone with the Wind: Part 1 by Margaret Mitchell

zbookami's review against another edition

Go to review page

5.0

Jak mi się to podobało! Świetna, ciekawa i poruszająca powieść

v_allery's review against another edition

Go to review page

5.0

An egoistic, material and proud heroine is something incredibly refreshing. Read the book in a heartbeat!

rafalreadersinitiative's review against another edition

Go to review page

3.0

"Przeminęło z wiatrem" zaskakuje dalekim od prawdy historycznej - a w każdym razie niekompletnym, pełnym niedomówień i eufemizmów, czasami zwyczajnie nieprawdziwym - obrazem stosunku amerykańskich posiadaczy ziemskich z Południa do niewolników i niewolnictwa (i vice versa), sposobem ukazania życia i samoświadomości czarnoskórych (tu poza drobnymi wyjątkami to wesoły, wierny i oddany, choć niezbyt rozgarnięty ludek, żyjący sobie w niemal "hobbicim" i błogim spokoju) oraz skrajnie negatywnym - którego nazwanie wręcz analogicznym do stosunku Polaków względem nazistowskich Niemiec nie będzie wkraczało w granice przesady - ośmieszaniu, wykpiwaniu i demonizowaniu Jankesów i ich ideałów (którzy notabene w książce Margaret Mitchell przedstawieni są jako CI PRAWDZIWI rasiści).

Nie chcę tu twierdzić, że posiadacze ziemscy i plantatorzy z Południa nie mogli mieć takiego stanowiska względem ludzi ze Stanów Północnych, ani też że wszyscy czarnoskórzy cierpieli straszne męki i niedole - i zaznaczam, nie jestem bojownikiem w sprawie zachowania politycznej poprawności i poprawiania dzieł, tak aby do pasowały do jej wytycznych - ale warto podkreślić, że powieść ta jest jednak dziełem swoich czasów, wyraźnie się w materii podejścia do faktów zestarzała i autentycznie razi w kwestiach, które poruszyłem wyżej.

Jeśli jednak przełknie się tendencyjną, jednostronną narrację to pozostaje to, za co miliony czytelników pokochały tę książkę: to pięknie napisany, wzruszający dramat, z wybitnie nakreślonymi bohaterami pierwszego planu: Scarlett - kobieta, która łączy w sobie całą masę cech negatywnych a jednak nie sposób jej szczerze nie pokochać. Ten egoizm, małostkowość, oportunizm, lawiranctwo i wyrachowanie Scarlett, które irytują, ale z drugiej strony cechujące ją harde występowanie wobec przyjętych norm i zwyczajów, pozwalające wyjść cało z każdej - no, prawie każdej - opresji i stojący w opozycji do niej pragmatyczny, szczery Rhett, wiecznie konfrontujący się z nią, punktujący hipokryzję i inne negatywne cechy. To rzeczy, które sprawiają, iż trudno znaleźć równie dobrze napisaną i przejmującą parę w literaturze.

Powieść - mimo zakrzywionej perspektywy historycznej epoki (choć w stosunku do ukazania obyczajowości i mentalności społeczeństwa - po uwzględnieniu wymienionych na początku problemów - ciężkich dział wytaczać nie mogę) wyborna, wzruszająca i zachwycająca w warstwie stylistycznej. Mimo niewspółczesnych "rys", zasłużenie nosząca miano klasyka. Polecam!
More...