Reviews

A Little Life by Hanya Yanagihara

erimccomas's review against another edition

Go to review page

2.0

Don’t read this book unless you want to be depressed

palindromers's review against another edition

Go to review page

challenging dark emotional sad medium-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? Yes
  • Loveable characters? It's complicated
  • Flaws of characters a main focus? Yes

4.0

mollykatbru's review against another edition

Go to review page

dark emotional sad slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? Yes
  • Loveable characters? No
  • Diverse cast of characters? Yes
  • Flaws of characters a main focus? Yes

3.0

annka88's review against another edition

Go to review page

challenging emotional sad slow-paced

5.0

denee333's review against another edition

Go to review page

adventurous challenging dark emotional funny hopeful informative inspiring reflective sad tense slow-paced
  • Plot- or character-driven? A mix
  • Strong character development? Yes
  • Loveable characters? It's complicated
  • Diverse cast of characters? Yes
  • Flaws of characters a main focus? Yes

3.75

idk if it was good or bad. It was definitely hard to get into. Then I wanted ti definitely finish it after the first 400 pages. Very emotional and sometimes unbelievable that someone could endure the amount of abuse there was. But by the end of the book I now think that I will think of the story often. It was way too long but I understand why people say it’s life changing. I never cried tho. Just deep thoughts I guess. Maybe give it a try?

zaczytanaati's review against another edition

Go to review page

challenging dark sad tense slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? No
  • Loveable characters? It's complicated
  • Diverse cast of characters? Yes
  • Flaws of characters a main focus? Yes

1.5

 Oh boy, that was a ride. Zaczęłam tę książkę mając dość neutralne oczekiwania. Słyszałam wystarczająco dużo opinii negatywnych, jak i pozytywnych, żeby uznać, że chciałabym wyrobić sobie własne zdanie. Położyłam duży nacisk na to, żeby przeczytać tę książkę we względnie dobrym stanie psychicznym i jak uznałam, że to dobry moment, usiadłam do lektury.

Zacznę może od tego, co mi się podobało, bo było tego troszeczkę. Sam początek historii, poznawanie bohaterów, to w jaki sposób autorka nam ich wszystkich przedstawiła było super. Bardzo mocno czułam ich więź i ich relację, było to też bardzo dobrze napisane i chciałam się dowiedzieć w jaki sposób będzie się dalej rozwijała ich historia wspólna.

Poza tym wybór oryginalnej okładki, ten z mężczyzną z zaciśniętymi oczami, jest idealny do tej książki. I to chyba koniec pozytywów.

Pierwszy problem pojawił się w momencie, gdy okazało się, że historia wszystkich tych bohaterów nie jest historią czwórki przyjaciół, a historią Jude'a i Willema. JB pojawia się jeszcze w książce w kilku momentach, potem znowu znika, żeby znów wrócić na końcu, natomiast Malcolm staje się po pierwszych 30% postacią całkowicie epizodyczną.

Nie skreśliłam po tym jednak książki, bo stwierdziłam, że widocznie problem jest z reklamą, a niekoniecznie z książką i widocznie celem nie było przedstawienie tej czwórki, a raczej środowiska życia Jude'a i Willema i to to było ważniejszą sprawą.

Momentem zwrotnym dla mnie w mojej opinii co do tej historii był moment, kiedy dowiedzieliśmy się więcej na temat przeszłości Jude'a, która była tak tragiczna, że w tym tragizmie aż kreskówkowa. Przez to nie czułam żadnej więzi z bohaterem, żadnego współczucia, a jedynie wściekłość, bo postać, jakikolwiek charakter i wiarygodna jego budowa legła w gruzach jak domek z kart. Nagle poczułam, że to wcale nie miała być postać, a jedynie pewne wrzucenie całej checklisty tragicznych rzeczy jakie mogły się wydarzyć do jednej postaci.

Miałam też wrażenie, że cały temat, który jest poruszony w części książki poświęconej przeszłości Jude'a został poruszony bez żadnej wrażliwości, a jedynie chęci, aby czytelnik danej postaci współczuł. Nie chcę jednak wchodzić w szczegóły, ponieważ nigdy ofiarą niczego nawet w niewielkim stopniu podobnego nie byłam. Fakt, że autorka nie zrobiła żadnego na ten temat researchu nie świadczy jednak o podejściu do tematu zbyt dobrze.

Autorka w ogóle ma bardzo ciekawe poglądy, które w tej książce widać. Pomijając fakt braku researchu na temat zdrowia psychicznego, a także właśnie tematu przewijającego się nieustannie przeszłości Jude'a, a także wpływa na jego życie dorosłe. Pomijając też fakt, że jest hetero kobietą, która pisze jedynie książki o "smutnych gejach", poglądy autorki są po prostu strasznie szkodliwe. W pewnym wywiadzie mówiła o tym, że uznaje, że są osoby, które są tak chore psychicznie, że "talk therapy" nie jest w stanie im pomóc, więc nie powinni oni próbować. Widać to w tej książce, gdzie osoba odpowiadająca za terapię Jude'a jest postacią absolutnie epizodyczną, tylko po to, żeby Jude się tej terapii sprzeciwiał.

Jest jeszcze jeden bardzo poważny problem jaki mam z tą książką, który jest związany ze scenami samookaleczania. Są one bardzo obrazowe. Nie uważam, że nie powinny być, jednak moim zdaniem są obrazowe w nieodpowiedni sposób. Bo jak inaczej mam określić fakt, że autorka opisuje bardziej co bohater robi krok po kroku niż jego odczucia? W tym momencie książka stała się po prostu poradnikiem dla osób w gorszym stanie psychicznym. Cieszę się, że czytelnicy mają jakikolwiek kręgosłup moralny, który pozwala im odradzać czytanie tej książki w złym stanie psychicznym.

W pewien sposób rozumiem osoby, które nie czytają tej książki krytycznie, bo książka jest wtedy smutna i tragiczna. W sposób w jaki fanfik Huncwotów na ao3 z tagami "angst" i "smutni geje" jest tragiczny i smutny. I jeśli trafiłabym na tę książkę jako właśnie taki fanfik, odebrałabym ją dużo bardziej wiarygodnie. Bo nastolatka pisząca jak najsmutniejszą historię się da o bohaterach których doskonale zna, jest bardziej wiarygodne niż (na tamten moment) prawie czterdziestoletnia kobieta mająca za sobą również redakcję i korektę.

Bardzo chętnie porozmawiam z kimś kto ma pozytywne odczucia na temat tej książki, chciałabym się zmierzyć z osobami mającymi inną opinię, bo może jest tu coś, czego sama nie widzę. Na ten moment jednak, nie widzę tutaj nic wartościowego, a wręcz przeciwnie. Jeśli nie ma nikogo kto nienawidzi tej książki, to znaczy, że mnie już na świecie nie ma. I to wydaje mi się dobrze podsumowuje moją relację z tą historią. 

mwalter02's review against another edition

Go to review page

dark emotional sad tense slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? It's complicated
  • Loveable characters? Yes
  • Diverse cast of characters? Yes
  • Flaws of characters a main focus? Yes

4.0

I absolutely loved this book but that being said I would never wish/recommend/suggest this book to anyone. This book truly is a painfully detailed and extensive look into the tragic heartbreaking life of someone who has experienced trauma on nearly every level possible. This book includes themes of suicide, self-harm, child abuse, rape, child sex trafficking, sexual assault, abusive relationships, etc. just to name a few themes off the top of my head.

While this book is heavy and mentally draining to read it is extremely well written. Yanagihara perfectly captures the thought process of individuals who have experienced various traumas. In truth, I understand why many individuals deem this novel “torture porn”. There is no happy ending. There is no getting better. There only is the shattered pieces of someone suffering repeatedly through their life and the small parts of happiness and humanity found in spite of this.

harrisse1's review against another edition

Go to review page

challenging dark emotional inspiring sad tense slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? It's complicated
  • Loveable characters? N/A
  • Diverse cast of characters? Yes
  • Flaws of characters a main focus? Yes

3.5

I’m to give this 3 stars. I really struggled to get into and through this book. I think it was because of her writing style and trying to decipher which point of view was who’s. There are A LOT of trigger warnings that I wish I looked more into before going on this journey. All this being said, you do really get to know the characters and feel for them like they’re your friends. I did really liked the viewpoints on friendship and love though.

lmedworth's review against another edition

Go to review page

challenging dark emotional sad slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Strong character development? Yes
  • Loveable characters? Yes
  • Diverse cast of characters? Yes
  • Flaws of characters a main focus? Yes

5.0

creasap's review against another edition

Go to review page

challenging dark emotional hopeful reflective sad tense slow-paced
  • Plot- or character-driven? A mix
  • Strong character development? Yes
  • Loveable characters? Yes
  • Diverse cast of characters? Yes
  • Flaws of characters a main focus? Yes

5.0