A review by fantine525
Mała apokalipsa by Tadeusz Konwicki

dark reflective slow-paced
  • Plot- or character-driven? Character
  • Loveable characters? No
  • Diverse cast of characters? No

2.0

  To miało taki potencjał… gdyby tylko działo się tu coś ciekawego. Mam dość mężczyzn piszących książki z narracją pierwszoosobową, gdzie główny bohater jest ewidentnie wzorowanym na autorze, starym i nudnym facetem, w którym zakochują się wszystkie (bardzo młode i piękne) postacie żeńskie (bo widocznie pisarz potrzebuje się dowartościować i napisać self-insert ze spełnieniem wszystkich swoich seksualnych fantazji). 
  Były fragmenty, które dawały mi nadzieję, że to może być jednak dobra książka, fragmenty, które naprawdę wnosiły cos nowego. Ale zaraz potem następował kolejny opis piersi jakiejś kobiety lub krytyka jej łydek, uzupełniona mizoginicznym komentarzem. Zmarnowany potencjał.