Take a photo of a barcode or cover
A review by tomasz99
Granica by Zofia Nałkowska
1.0
Granica. Książka obiektywnie ważna. Nowatorska.
A jednak jedna z nielicznych, przez którą nie mogłem przebrnąć.
Szalenie podoba mi się pomysł zaczęcia historii od końca. Sama fabuła - w streszczeniu - wydaje się nawet ciekawa.
A jednak czytając opisy pani Cecylii o jej rozmaitych koniugacjach koligacjach rodzinnych i spotkaniach przy herbatkach coś mnie tknęło. Że nie będzie to łatwa lektura. Natknąwszy się po kilku stronach na przemyślenia pani Kolichowskiej o jej ogrodzie i psie Fitku (4 rozdział z 27) stwierdziłem, że raczej dam sobie spokój z tą lekturą.
Czyżby była "zbyt" kobieca jak dla mnie? Być może.
Nie umiałem przez nią przebrnąć.
"Medaliony" tej autorki, choć zupełnie inne, są lepszym jej dziełem niż sztandarowa "Granica".
Nie umiem jej przeczytać, choć ją doceniam. Czy to dziwne? Być może.
A jednak jedna z nielicznych, przez którą nie mogłem przebrnąć.
Szalenie podoba mi się pomysł zaczęcia historii od końca. Sama fabuła - w streszczeniu - wydaje się nawet ciekawa.
A jednak czytając opisy pani Cecylii o jej rozmaitych koniugacjach koligacjach rodzinnych i spotkaniach przy herbatkach coś mnie tknęło. Że nie będzie to łatwa lektura. Natknąwszy się po kilku stronach na przemyślenia pani Kolichowskiej o jej ogrodzie i psie Fitku (4 rozdział z 27) stwierdziłem, że raczej dam sobie spokój z tą lekturą.
Czyżby była "zbyt" kobieca jak dla mnie? Być może.
Nie umiałem przez nią przebrnąć.
"Medaliony" tej autorki, choć zupełnie inne, są lepszym jej dziełem niż sztandarowa "Granica".
Nie umiem jej przeczytać, choć ją doceniam. Czy to dziwne? Być może.