You need to sign in or sign up before continuing.

A review by czytamzkotem
Without Merit by Colleen Hoover

4.0

Szczerze mówiąc, kiedy przeczytałam opis "Without Merit" pomyślałam sobie, że być może ta książka jest o jakiejś amerykańskiej sekcie, która wiecie opiera się na poligamii i wychowywaniu dzieci z dala od cywilizacji i cyfrowych wynalazków, ale nie, ta książka nie jest o sekcie, ani o poligamii. Niemniej jednak ta powieść to zbiór niesamowitych ludzkich osobliwości, na co wskazuje już samo ich miejsce zamieszkania - kościół. Tego jak to się stało i dlaczego rodzina Voss zamieszkała w kościelnym budynku z salonem, w centrum którego wisi pokaźnych rozmiarów ukrzyżowany Jezus wam nie zdradzę. Nie będę odbierać wam tych smaczków związanych z odkrywaniem kolejnych dziwactw związanych z tą rodziną. A uwierzcie mi jest ich multum, nie wiem ile razy podczas lektury "Without Merit" padł z moich ust komentarz "co za rodzinka!?"

Główna bohaterka tytułowa Merit z perspektywy której toczy się akcja ma 17 lat. Książka skupia się na problemach dorastania, na budowaniu własnej tożsamości, również tej płciowej, pierwszych miłościach i kontaktach seksualnych, poczuciu własnej wartości i poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. To ostatnie wydaje się być dla Merit szczególnie trudne biorąc pod uwagę dorastanie w takiej rodzinie jak jej. Rodzinie, w której każdy przywdział jakąś maskę, w której każdy skrywa tajemnice, w której więzi zostały znacznie rozluźnione i tak naprawdę wydaje się, że poza kłamstwami i sekretami niewiele ich już łączy. Merit nie potrafi żyć w takiej ułudzie i zdecydowanie sprzeciwia się takiej rzeczywistości, buntuje się przeciwko członkom jej obłudnej rodziny i ich niechlubnym sekretom, których na jej nieszczęście stała się posiadaczką. Macie wrażenie, że czegoś tu brakuje? Tak, autorka również tym razem porusza bardzo ważny problem jakim jest depresja młodzieńcza. Zaburzenia nastroju być może w dzisiejszych czasach nie są już tematem tabu, jednak u nastolatków zaburzenie to ma trochę inny przebieg niż u osób dorosłych, jego objawy różnią się i mogą pokrywać się z zachowaniami zwykle determinowanymi przez zwyczajną dynamikę okresu dojrzewania tj. gwałtowna zmienność nastrojów, czy zachowania opozycyjno - buntownicze. Przez to trudniej jest je zidentyfikować, jako objawy choroby. Dlatego tak ważna jest w tym okresie rola rodzica, jego aktywna obecność w życiu dziecka oraz szczera, nieskrępowana komunikacja.

Cóż mogę jeszcze powiedzieć? "Without Merit", to ważna książka, poruszająca istotny problem, myślę, że powinni ją przeczytać rodzice wychowując nastoletnie dzieci nie tylko, żeby "sprawdzić, czy ich dziecko ma depresję" (piszę w cudzysłowie, bo książka ta jest jedynie naświetleniem problemu, a nie materiałem naukowym, na podstawie którego można byłoby stawiać diagnozę), ale również dlatego, by dowiedzieć się lub przypomnieć sobie ze swoich własnych doświadczeń, co może się roić w głowach ich nastoletnich dzieci, jakie są ich problemy i lęki związane z dorastaniem i dojrzewaniem płciowym, a także by nie bagatelizowali tych problemów tylko dlatego, że z perspektywy osoby dorosłej mogą wydawać się błahe.

Mnie "Without Merit" się podobało, lubię styl Colleen Hoover, to w jaki sposób buduje postaci i jak potrafi zaglądać do ich głów. Książkę polecam szczególnie młodzieży w wieku szkolnym i jak już wcześniej wspomniałam ich rodzicom, wszystkim fanom literatury C. Hoover oraz wszystkim, którzy są ciekawi sekretów rodziny Voss oraz tego czy uda im się wyplątać ze starannie utkanej sieci kłamstw.