Take a photo of a barcode or cover
luainn 's review for:
The Warm Hands of Ghosts
by Katherine Arden
dark
emotional
sad
slow-paced
Plot or Character Driven:
Character
Strong character development:
No
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
N/A
Flaws of characters a main focus:
No
Książka w kierunek którego chyba się nie spodziewałam. Jest nostalgiczna i smutna w hmmm ezoteryczny sposób… ludzkie cierpienie jest jednocześnie bardzo prawdziwe (był opis jak tkanki zaatakowane gangreną odpadają uszkadzając arterię ^^) a równocześnie, czytając tą książkę masz to samo uczucie jak gdy poruszasz się w gęstej mgle - wszystko jest takie trochę niewyraźne, przytłumione i dziwne. Jedyny problem jaki mam z tą książką , nie za bardzo zależy mi na bohaterach. Jakoś nie mogę z siebie wykrzesać żadnych uczuć oprócz “o, ciekawe” 😆
W dodatku końcówka nagle przyspieszyła i weszła w sferę “a teraz rozwiążemy wszystko w jako tako szczęśliwe zakończenie”. Muszę przyznać że zbiło mnie to z tropu bo przez całą resztę narryracji było nam kładzione do gardła że w zasadzie nie wyjdziemy stąd żywi. A jak wyjdziemy to na bank nie będziemy sobą. Ale nie nie nie, dwa romanse, spadek od bogatych “ciotek” i koniec wojny… hmm, idk.
W dodatku końcówka nagle przyspieszyła i weszła w sferę “a teraz rozwiążemy wszystko w jako tako szczęśliwe zakończenie”. Muszę przyznać że zbiło mnie to z tropu bo przez całą resztę narryracji było nam kładzione do gardła że w zasadzie nie wyjdziemy stąd żywi. A jak wyjdziemy to na bank nie będziemy sobą. Ale nie nie nie, dwa romanse, spadek od bogatych “ciotek” i koniec wojny… hmm, idk.