hugh86s's profile picture

hugh86s 's review for:

Unique by Aleksandra Negrońska
2.0

Hmm, szczerze, nie mam pojęcia, co mam myśleć o tej książce. Mam wrażenie, że była pisana "na szybko", może nawet nie pisana, a wydana, głównie przez ilość literówek i wszelkiej gamy błędów, które w niej występują. Nie przeszkodziło mi to w czytaniu, jednak czasem raziło w oczy i musiałam aż zdanie przeczytać kilka razy, aby się upewnić, że to po prostu błąd, a moje oczy wciąż dobrze widzą.

Co mogę powiedzieć o bohaterach? Zdecydowanie mogliśmy odczuć, że wydorośleli, chociaż do tego też przejdę później, bo niestety nie o każdym mogę to powiedzieć. Zdecydowanie na plus to, że Zayden i Rosie wreszcie potrafili ze sobą porozmawiać dłużej niż pół strony i nie kłócili się co wymianę zdań. Wydaje mi się też, że ilość przekleństw została obniżona, więc też fajnie. Co do przekleństw, bardzo nienaturalnie dla mnie brzmiały rozmowy bohaterów z rodzicami; nie wyobrażam sobie ciągłego przeklinania przy osobach starszych, w towarzystwie czyjegoś ojca, a szczególnie w towarzystwie mojego, no ale może to tylko ja.

Ta część była dla mnie nijaka, wciąż nie wiem, czy pozostanę przy trzech gwiazdkach, czy może jednak dam dwie.

---- TU SIĘ ZACZYNAJĄ SPOJLERY ---

Mam wrażenie, że Rosie była trzy razy bardziej irytująca w tym tomie. Nie wiem dlaczego, ale strasznie mi działała na nerwy swoim podejściem, reakcjami i ogólnie zachowaniem. Bohaterowie faktycznie wydorośleli, no ale ją ten proces chyba niestety ominął. Rozumiem też, że jest wrażliwą dziewczyną, ale gdy widziałam co stronę opis "oczy zaszły mi łzami", "chciałam płakać", "miałam łzy w oczach", "serce mi się łamało", to już po prostu przewracałam oczami i szłam zirytowana dalej, bo ile można. Najbardziej jednak zirytowała mnie sytuacja z odejściem z kancelarii, gdzie zadzwoniła do Zaydena i przez telefon mu tylko rzuciła, że odchodzi i w sumie tyle, nie wyjaśniła mu kompletnie dlaczego postanowiła to zrobić, a później była wielce zdziwiona, że on jej nie rozumie i nie zareagował tak, jak chciała. I że się rozłączył. Girl, może w takim razie warto było to przedyskutować twarzą w twarz i od razu wyjaśnić swoją stronę, a nie się potem bezsensownie wściekać i nie wiem, smucić? Szczególnie że Zayden bardzo nad sobą pracował i cały czas chciał wszystko przegadywać, otwierał się, szczerze mówił co czuje. Nie można tego powiedzieć o Rosie, która robiła z igły widły i była po prostu irytująca i dziecinna. Całkowicie do mnie jej postać nie przemawiała i lubię ją najmniej z wszystkich.

Jeszcze to jak gadała o Zaydenie, że on obsesyjnie próbuje dbać o jej bezpieczeństwo i przesadnie wszystko sprawdza... Matko jedyna, dosłownie potrącił cię samochód, daj ty mu święty spokój, ma prawo być czujny i wystraszony XD

No i ten koniec??? Ja nie wiem, po tym jak wszyscy to ukrywali to moje oczekiwania były bardzo wysokie, byłam podekscytowana i nie mogłam doczekać się premiery, a cała fabuła była w sumie nijaka XD Cały czas mieli nad głową tego ojca i to był ciekawy wątek, a potem nagle postanowił popełnić samobójstwo w połowie książki. No i super, problem solved, ale... co teraz? Serio, nie mam pojęcia, jak bym miała opisać komuś fabułę tej serii, a tej części szczególnie. Fajnie, że Ola postanowiła pokazać nam jak się rozwijają ich relacje bez zagrożenia w postaci Taylora, ale niestety brakowało mi jakichś zwrotów akcji, czy po prostu czegoś co by mnie zaciekawiło. Wiadomo, wielu osobom i fanom tej serii pewnie się to spodobało, mi akurat nie.

Mam też wrażenie, że chociaż w teorii działo się dużo, to nie działo się nic. Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale tak właśnie bym opisała to, co wykiełkowało w mojej głowie.

Cóż, książka zdecydowanie nie trafi do moich ulubieńców, bawiłam się na niej o wiele gorzej, niż na pozostałych i raczej nie będę o niej za dużo myśleć. Reszta części była dla mnie jakaś przyjemniejsza, zabawniejsza i no po prostu bardziej interesująca, w tą się w ogóle nie mogłam wczuć i irytowała mnie główna bohaterka. Ta seria ma wiele minusów, które mi osobiście bardzo rzucają się w oczy, ale z pewnością polecę ją osobom, które będą szukały czegoś lekkiego do odpoczynku.