Take a photo of a barcode or cover
zupa_czyta 's review for:
Lista, która zmieniła moje życie
by Olivia Beirne
Ekstremalnie urocza powieść!
"Lista, która zmieniła moje życie" uświadomiła mi, że nadal jestem w stanie przeczytać książkę w 48 godzin. Dający się lubić bohaterowie, przyjemny styl autorki, znakomity pomysł na fabułę i mnóstwo przekomicznych sytuacji - to powody, dla których nie byłam w stanie oderwać się od debiutanckiej powieści Olivii Beirne. Już jedna z początkowych scen - z gołębiami w roli głównej - zapowiadała świetną rozrywkę. Szybko okazało się, że im "dalej w las", tym zabawniej: zakupy obuwnicze, lekcja salsy, kuc szetlandzki - to tylko kilka motywów, które były źródłem wielu moich niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Oprócz komizmu sytuacyjnego, nie zabrakło romantycznych uniesień, a także poważniejszych tonów w postaci wątku choroby siostry głównej bohaterki, jest on jednak przedstawiony w sposób dodający otuchy, więc zdecydowanie nie należy się go obawiać.
Chwalę wszystko, nie czepiam się niczego!
A co do samej serii "Mała czarna"- jeśli kolejne książki będą dorównywały poziomem "Liście, która zmieniła moje życie", to ja już teraz zapowiadam, że stanę się jej najwierniejszą fanką.
"Lista, która zmieniła moje życie" uświadomiła mi, że nadal jestem w stanie przeczytać książkę w 48 godzin. Dający się lubić bohaterowie, przyjemny styl autorki, znakomity pomysł na fabułę i mnóstwo przekomicznych sytuacji - to powody, dla których nie byłam w stanie oderwać się od debiutanckiej powieści Olivii Beirne. Już jedna z początkowych scen - z gołębiami w roli głównej - zapowiadała świetną rozrywkę. Szybko okazało się, że im "dalej w las", tym zabawniej: zakupy obuwnicze, lekcja salsy, kuc szetlandzki - to tylko kilka motywów, które były źródłem wielu moich niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Oprócz komizmu sytuacyjnego, nie zabrakło romantycznych uniesień, a także poważniejszych tonów w postaci wątku choroby siostry głównej bohaterki, jest on jednak przedstawiony w sposób dodający otuchy, więc zdecydowanie nie należy się go obawiać.
Chwalę wszystko, nie czepiam się niczego!
A co do samej serii "Mała czarna"- jeśli kolejne książki będą dorównywały poziomem "Liście, która zmieniła moje życie", to ja już teraz zapowiadam, że stanę się jej najwierniejszą fanką.