A review by paasiaa
Wampirze cesarstwo: Ks. 1 by Jay Kristoff

5.0

Mega mnie siem podobało!
Śmiałam się, smutałam i wstrząsałam razem z bohaterami.
Ale po prawie 900 stronach wyjaśnień ja się pytam - gdzie są moje wyjaśnienia i dlaczego nic się nie wyjaśniło?!

————————————————————————
Kto z Was słyszał już o "Wampirzym Cesarstwie" Jaya Kristoffa? A może słyszeliście, ale jeszcze nie daliście tej książce szansy? Jeśli lubicie dark fantasy to myślę, że naprawdę warto!

Opowiada ona o Gabrielu, członku świętego bractwa, który poprzysiągł chronić swoją ojczyznę przez śmiercionośnymi krwiopijcami. Gdy jednak zostaje uwięziony przez jednego z nich, zmuszony jest zrelacjonować swoją historię. Jest to opowieść pełna bólu, śmierci i utraconej wiary, a wszystko w pogoni za ostatnią deską ratunku dla całej ludzkości.

"Wampirze cesarstwo" już od pierwszych stron zaangażowało mnie tak, jak mało książek potrafi. Cała historia jest pewnego rodzaju spowiedzią głównego bohatera z losów jego życia. On sam przedstawia nam swoją przeszłość w dwóch liniach czasowych i każda z nich jest w równym stopniu zajmująca.

Jak zazwyczaj bywa w gatunku dark fantasy powieść ta jest bardzo krwawa i w bezwzględny sposób obnaża ludzką (i nie tylko) brutalność. Bohaterowie przedstawieni są niesamowicie realistycznie, obrazując wszelkie aspekty ludzkiej moralności, a wampiry doczekały się prawdziwie bestialskiego wizerunku, na jaki zasługują.

Czytanie "Wampirzego cesarstwa" mogę przyrównać do jazdy bez trzymanki kolejką górską. Jest to istny roller-coaster emocji niepozwalający odłożyć książki na bok. Opisanie historii w dwóch, z pozoru niezależnych, wątkach sprawia, że tempo w żadnym momencie nie wydaje się zwalniać, a liczne zwroty akcji potrafią wprawić w niemałe osłupienie (choć nie ukrywam, niektórych udało mi się domyślić).

Całokształt powieści utrzymany jest w nieprawdopodobnie mrocznym i przerażającym klimacie, a wisienką na torcie jest sarkastyczne poczucie humoru głównego bohatera.

Polecam tę serię wszystkim fanom fantastyki, którzy mają ochotę na coś bardziej brutalnego.