Take a photo of a barcode or cover
czas1naksiazke 's review for:
Skin of a Sinner
by Avina St. Graves
dark
emotional
medium-paced
Początek był niezły i serio na początku myślałam że to lepsza wersja Little Stranger. No może trochę lepsze były i był potencjał, ale od połowy to było nijakie. Ile razy można słuchać jak Roman kocha Belle. Ja wiem, że on miał OBSESJE, ale autorka nie sprawiła, że czytelnik ma obsesje na punkcie głównego bohatera.
Nie dałam rady polubić Belli. Ja wiem, że ona dużo przeszła, ale ona musiała mieć jakieś zaburzenia. Sama nie wiedziała czego chce, niby bała się o Jeremiego, ale Roman szybko sprawił żeby o nim zapomniała. Mam wrażenie że sam temat przemocy później został jakoś zbagatelizowany i od połowy książka stała się bardzo płytka.
Nie dałam rady polubić Belli. Ja wiem, że ona dużo przeszła, ale ona musiała mieć jakieś zaburzenia. Sama nie wiedziała czego chce, niby bała się o Jeremiego, ale Roman szybko sprawił żeby o nim zapomniała. Mam wrażenie że sam temat przemocy później został jakoś zbagatelizowany i od połowy książka stała się bardzo płytka.