A review by zupa_czyta
Władcy czasu by Eva García Sáenz de Urturi

4.0

4,5/5
Nigdy żadna seria (no, z jednym wyjątkiem) nie porwała mnie tak bardzo, jak zrobiła to Trylogia Białego Miasta - "Cisza" jest jedną z moich ulubionych książek (jak ja to mówię - książką życia), "Rytuały wody" były bardzo dobre, chociaż już nie tak wspaniałe jak tom pierwszy. Sięgając po "Władców czasu" bałam się, że autorka obniżyła loty i trzecia część o przygodach Krakena będzie tą najsłabszą. Z prawdziwą przyjemnością mogę obwieścić, że byłam w błędzie!
W najnowszym tomie trylogii, de Urturi wzniosła się na wyżyny swoich pisarskich możliwości i zaserwowała czytelnikom książkę pod wieloma względami idealną.
Mamy tu intrygującą zagadkę kryminalną, świetnie zarysowane tło obyczajowe i historię z przeszłości, która sięga aż średniowiecza. Należy zwrócić też uwagę na kunszt literacki hiszpańskiej autorki - "Władcy czasu" to zdecydowanie najbardziej wymagająca część, a to wszystko ze względu na język stylizowany na średniowieczny, który wzbogaca historyczne fragmenty powieści. 

Ogromnie żałuję, że nadszedł ten czas, kiedy trzeba rozstać się z baskijskim profilerem i całą plejadą innych postaci (dziadek Krakena na zawsze w mym sercu!), które z łatwością zdobyły moją sympatię i o których chętnie bym jeszcze poczytała [chlip].
Na koniec chciałam podziękować Wydawnictwu Muza za możliwość rekomendowania "Władców czasu" na wkładce wewnątrz powieści, to dla mnie prawdziwy zaszczyt i ogromna radość, bo jak wspominałam już na początku mojego wywodu, kocham tę serię z całego serca!