mariqua's profile picture

mariqua 's review for:

Wampirze cesarstwo by Jay Kristoff
5.0
adventurous dark sad tense slow-paced
Plot or Character Driven: A mix
Strong character development: Yes
Loveable characters: Yes
Diverse cast of characters: Yes
Flaws of characters a main focus: Yes

empajah of de vampajah

-tak sobie myślałam...
-właśnie się zastanawiałem, co to za zgrzytanie słychać...
nagle słońce zaczęło słabiej świecić, jakby niebo przykryła płachta, rośliny umarły, został się tylko grzyb, a wampiry zaczęły przejmować władzę nad światem 
powstał zakon srebroświętych - chłopców pół wampirów pół ludzi, którzy mają bronić ludzi przed wampirami a by nie popaść w pragnienie krwi, palą ją zasuszoną na fajkach 
pewnego dnia z nieba spada gwiazda, która zwiastować ma nowy początek 

no żeż kurwa twoja mać, za kogo ty mnie bierzesz, za jakiegoś grzybologa?
plusy:
  • opisy bohaterów: O DZIWO mało było momentów w których czułam - oho, to książka napisana przez mężczyznę, tak zdarzały się takie ale nie było czegoś w stylu "jej cycki podskakiwały gdy oddychała jak zające na sterydach" co mimo że powinno być bare minimum często nie jest !!! 
  • opisy świata: uważam że świat przedstawiony został opisany w naprawdę piękny sposób, kiedy ma być mrocznie jest mrocznie, kiedy ma się poczuć siłę i wielkość danego miejsca to się właśnie czuje 
  • bohaterowie: każdy był na tyle inny, że dało się ich rozróżniać po samym opisie i stylu mówienia co nie jest zawsze takie oczywiste ! ogólnie byli oni dobrze scharakteryzowani, mieli swoje motywacje, cele i dążenia, co bardzo cenię w głównym bohaterze - nie jest on wybrańcem-wybrancem, tak jest on turbo silny i niezwykły przez to jakimi wampirzymi mocami dysponuje, ale nie jest to aż tak in your face jak często się zdarza 
  • są GEJE i ?? nie wydają się stereotypowi, znaczy tak - wiem że reputacja autora mówi o jego ciekawym sposobie opisywania niektórych aspektów społeczeństwa, ale jakoś tego nie odczułam
  • <spojler> podobało mi się że gabriel był ostatnim srebrnoświętym dlatego że pozostałych zabił on, przynajmniej ja to tak zrozumiałam 
  • relacja gabriela z dior była naprawdę fajna, found family i tak dalej 

prawie nic tu nie rośnie, a jak już rośnie, to w złą stronę
minusy:
  • oj god dialogi, dialogi były naprawdę bolesne, to jakby połączyć high fantasy styl z nowomową 13 latka który popisuje się przed kolegami że umie przeklinać, ciągle żarty o seksie i twojej starej pewnie miały przedstawić GB jako po prostu prostaka, ale tak wypychały ze świata przedstawionego, że nie pozostało nic innego jak je pomijać ALE miałam wrażenie że trwały do połowy książki, potem było lepiej 
  • było coś czego nie rozumiałam w świecie przedstawionym a mianowicie struktury społeczeństwa wampirów ? w jaki sposób przejmowały władzę nad światem ? jak to się działo, że były miejsca w których nadal żyli ludzie względnie wolni a w innych nie ? brakowało mi jasnego wytłumaczenia o co chodzi 
  • była opisana scena seksu (którą jak zwykle pominęłam) i problem polega na tym że główny bohater w tym momencie miał 16 lat a jego współuczestniczka chyba tyle samo 
  • użyto słowa etui

dopiero następnego ranka dowiedziałem się, że mnie jednak przypadnie w udziale los grzyba 
ilość słowa "zadymka": 4
ilość słowa "mańkut": 1
ilość słowa "etui": 2

podsumowanie 
muszę przyznać że mało jest książek które mi się TAK ŁATWO czytało, coś w prozie drapało zakręty mojego mózgu w odpowiedni sposób, że naprawdę chciałam dalej i dalej i dalej czytać !! elementy które mi się nie podobały nie przeważają nad plusami aaaa nie mogę się doczekać by zacząć czytać kolejną część !!