A review by aisog01
Setna królowa by Emily R. King, Oślizło Ryszard

2.0

Miałam nadzieję na przełamanie mojej złej passy książkowej ale się przeliczyłam. Książka wciąga i to bardzo mocno, czytasz i nawet nie zauważasz kiedy przewrocilas 100 stron. Problemy zaczynają się kiedy ja odłożysz i o niej pomyślisz. Świat wykreowany naprawdę na plus, ciekawy, jeszcze się z takim nie spotkałam, bohaterowie mimo instant love też okej, ale rozwiązania fabularne, ała. Wszystkiego idzie się domyślić i wszystkie najważniejsze rzeczy rozgrywają się w długości akapitu. Wskazówki rzucane przez autorkę są tak delikatne jak słoń w składzie porcelany. Postać radży wykreowana tylko do nienawiści i niczego więcej. Bohaterowie biało czarni. Niewykorzystany potencjał. Jako czysta rozrywka okej, ale są dużo lepsze pozycje do spędzenia z nimi wolnego czasu. A te rodzinne spotkanko na samym końcu było po prostu słodko pierdzące. Gdyby Deven zginął tak jak miał, wprowadziłoby to dużo więcej do fabuły i zneutralizowało plot armor głównej bohaterki.