A review by dwiestronykultury
Traveler by Arwen Elys Dayton

5.0

Arwen Elys Dayton zachwyciła mnie wykreowanym światem w pierwszej części serii Poszukiwaczka. Jednak gdy nadchodzi czas by przeczytać kolejny tom cyklu zaczynają się obawy. Co jeśli w tym przypadku historia okaże się nieciekawa? Co jeśli autorka poprowadzi postaci w innym kierunku? Przygody Quin, Johna i Shinobu w Poszukiwaczce zabrały mnie w niesamowitą podróż do świata, w którym nie istnieje tylko dobro i zło. Jednak kontynuacja tejże książki okazała się jeszcze bardziej niezwykła.


Fabuła Podróżniczki to oczywista kontynuacja wydarzeń z pierwszej części serii. Nadal wiele tajemnic musi wyjść na światło dzienne, jednak autorka postanowiła w tej części skupić się bardziej na pokazaniu nam jak wygląda świat zaprzysiężonych Poszukiwaczy. Do perspektyw głównych bohaterów dochodzą retrospekcje z punktu widzenia Catherine - matki Johna oraz Notta. Pozwoliło to autorce poprowadzić historię w trzech kierunkach, które stopniowo się zazębiają. Zamiast więc jednotorowej akcji, możemy zagłębić się w życie poprzedniego pokolenia Poszukiwaczy, jednocześnie obserwując poczynania ich dzieci, które chcą naprawić błędy z przeszłości i odkryć jakie tajemnice zmieniły życie ich rodzin. Z drugiej strony poznajemy Notta - jednego z Obserwatorów, pokazującego nam inne oblicze Sędziów, którzy byli dość tajemniczymi postaciami w poprzedniej części. Według mnie ten zabieg był bardzo dobrym pomysłem, ponieważ kontynuacja samych wydarzeń z pierwszej części serii nie pozwoliłaby w fabule zawrzeć tyle informacji, a jednak w przypadku tak skomplikowanej historii są one potrzebne by w pełni zrozumieć zasady rządzące światem stworzonym przez autorkę.

Ciężko mi też spojrzeć na tę książkę obiektywnie. Styl pisania Arwen tak mnie zauroczył, że nawet jeśli jakieś błędy logiczne się pojawiały, to tak jak w przypadku poprzedniej części całkowicie je zignorowałam. Nie zauważyłam niczego co w dużym mierze mogłoby zepsuć odbiór tej książki. Dla mnie niektóre niedopowiedzenia dodają jej tylko uroku. W wielu przypadkach lektur zachwyca nas głównie wykreowany świat, tu jest on opisany dość pobieżnie. Dzięki temu sama mogę zdecydować jak on wygląda, nic nie jest narzucone mi z góry. Ten zabieg sprawia, że ta książka jest po prostu uniwersalna. Można w niej szukać drugiego dna, który odnosi się do wydarzeń współczesnych lub po prostu można uznać ją za dobrą fantasy. Na co nie postawimy, nie będziemy zawiedzeni. Magia, która dotyczy bohaterów jest też dość subtelna. Jest Athamen, który pozwala bohaterom przenieść się Tam, pojawia się kolejny przyrząd poszukiwaczy Fokal, jednak to nadal jest traktowane jako coś normalnego. Takie podejście do świata magicznego połączonego ze zwykłą rzeczywistością jest moim zdaniem czymś odświeżającym po książkach, w których cuda wylewają się z każdej strony.

Seria Poszukiwaczka trafiła na listę moich ulubionych książek i z niecierpliwością czekam na kolejny tom, który mam nadzieję odpowie na wszystkie pytania, które pojawiły się w poprzednich częściach. Każdy z bohaterów pojawiający się w tej książce wnosi do niej coś nowego. Całość choć podzielona na kilka torów głównych, tworzy spójną historię, która nie pozwala czytelnikowi odejść od książki. Myślę, że tej serii należy dać szansę, ponieważ prezentuje sobą coś nowego, czego nie sposób spotkać w innych pozycjach z tego gatunku.