A review by book_berry
Wyborny trup by Agustina Bazterrica

5.0

czytałam wiele książek, które miały być smutne, które miały być zabawne, albo które miały być straszne, a nie spełniały tych obietnic i ich lektura była jedynie zawodem. "Wyborny trup" miał być absolutnie odrażający, miał być jedną z obrzydliwszych książek jakie przeczytam, więc byłam gotowa na wiele. i tak nie byłam gotowa na to, co dostałam.

to dystopia, ale zupełnie inna niż to, co nasuwa się za słowem "dystopia" na wyobraźnię. wirus sprawił, że wszystkie zwierzęta trzeba zabić lub uśpić, więc nie ma też mięsa. a żeby zastąpić niedobory białka ludzie wybierają jedzenie... ludzi. oni zajmują teraz miejsce w garmażeriach i w rzeźniach, a czytelnik może poznać wszystkie procesy związane z tym, bo główny bohater jest wysoko postawionym pracownikiem ubojni.

atmosfera jest ciężka i mroczna, krwawa i przyprawiająca o dreszcze, dokładnie tak samo jak przedstawione opisy. ta książka była jednocześnie wciągająca i losy bohaterów tak prowadzone, że chciałam, musiałam dowiedzieć się, jak się one potoczą, a jednocześnie były momenty, które zmuszały mnie do jej odłożenia, żebym w ogóle mogła dotrzeć do końca. jednocześnie przyciąga i odpycha.

to co jest całym kluczem do tej historii i czymś, dzięki czego wyłapaniu ta książka robi się tak dobra to przedstawienie natury ludzkiej wystawionej na najdziwniejszą możliwą próbę. każdy z bohaterów jest niepokojący, czytelnik nikogo nie polubi ani z nikim się nie utożsami-a przynajmniej nie będzie chciał się utożsamić. idealnie pokazuje, jak zmiana i jej konsekwencje dotknęły każdego. idealnie przedstawia to, co na co dzień w człowieku jest gdzieś głęboko ukryte - żądze, niemoralne decyzje i myśli. to historia, która na długo zasiada w pamięci i zmusza do refleksji - w jej trakcie i po niej.