You need to sign in or sign up before continuing.
Take a photo of a barcode or cover
teeinthebooks 's review for:
Mistrz i Małgorzata
by Mikhail Bulgakov
adventurous
dark
emotional
funny
mysterious
reflective
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Complicated
"- Oczywiście, że tak. Wszystko się skończyło i wszystko kiedyś się kończy... Pocałuję cię w czoło i wszystko będzie, jak należy."
Już od pierwszych stron zdasz sobie sprawę, że ta książka zostanie z tobą na długo. A czytając ją, myślisz, że śnisz.
Jest to szczerze jedno z lepszych dzieł literatury. Pierwsze cztery rozdziały są genialne, idealnie wprowadzają klimat powieści. Już wiesz, że jesteś w pomieszanym świecie , w którym czary przejmują ludzi. Szatan nie ma większego celu niż zaprowadzić zamęt w moskiewskim środowisku. No... chce jeszcze wydać bal.
Pomimo tego, że pierwsza część była dla mnie trochę zagmatwana, myliły mi się postacie i wydarzenia, powieść mnie wręcz porwała. Druga część była idealna a zakończenie... bardziej niż wyśmienite.
Każda postać, nawet te trzecioplanowe, miały głębię charakteru i rozpoznawalne cechy. Od pierwszych stron, na których się pojawiła, poczułam miłość do Małgorzaty. Definitywnie znajduje się w gronie moich ulubionych postaci literackich. Jej tajemniczość, pasja ale delikatność w miłości do Mistrza, poświęcenie i dobroć, rozkochały mnie w sobie.
Świta Wolanda (specyficznie Behemot) również tam się wpasują. To, jak bawią się myślami i czynami ludzi, załamują im rzeczywistość jest cudowne. Dawno nie przeczytałam tak dobrze napisanych postaci, jak w powieści Bułhakowa.
Cały pomysł, jak i wykonanie jest cudowne. Powieść jest napisana, tak jakby zmontowany był film - podróżujemy przez życie jednej postaci, ale gdy zahaczymy o inną, zaczynamy podążać za nią. wątek nazarejski, wątek Bezdomnego, czary Korowiowa oraz relacja Mistrza i Małgorzaty --- to wszystko złożyło się na powieść bliską perfekcji.
O "Mistrzu i Małgorzacie" będę myśleć długo. Już od kilku miesięcy nie znalazłam książki, która wpłynęła na mnie tak bardzo.
Już od pierwszych stron zdasz sobie sprawę, że ta książka zostanie z tobą na długo. A czytając ją, myślisz, że śnisz.
Jest to szczerze jedno z lepszych dzieł literatury. Pierwsze cztery rozdziały są genialne, idealnie wprowadzają klimat powieści. Już wiesz, że jesteś w pomieszanym świecie , w którym czary przejmują ludzi. Szatan nie ma większego celu niż zaprowadzić zamęt w moskiewskim środowisku. No... chce jeszcze wydać bal.
Pomimo tego, że pierwsza część była dla mnie trochę zagmatwana, myliły mi się postacie i wydarzenia, powieść mnie wręcz porwała. Druga część była idealna a zakończenie... bardziej niż wyśmienite.
Każda postać, nawet te trzecioplanowe, miały głębię charakteru i rozpoznawalne cechy. Od pierwszych stron, na których się pojawiła, poczułam miłość do Małgorzaty. Definitywnie znajduje się w gronie moich ulubionych postaci literackich. Jej tajemniczość, pasja ale delikatność w miłości do Mistrza, poświęcenie i dobroć, rozkochały mnie w sobie.
Świta Wolanda (specyficznie Behemot) również tam się wpasują. To, jak bawią się myślami i czynami ludzi, załamują im rzeczywistość jest cudowne. Dawno nie przeczytałam tak dobrze napisanych postaci, jak w powieści Bułhakowa.
Cały pomysł, jak i wykonanie jest cudowne. Powieść jest napisana, tak jakby zmontowany był film - podróżujemy przez życie jednej postaci, ale gdy zahaczymy o inną, zaczynamy podążać za nią. wątek nazarejski, wątek Bezdomnego, czary Korowiowa oraz relacja Mistrza i Małgorzaty --- to wszystko złożyło się na powieść bliską perfekcji.
O "Mistrzu i Małgorzacie" będę myśleć długo. Już od kilku miesięcy nie znalazłam książki, która wpłynęła na mnie tak bardzo.