A review by yaskovna
Dzienniki 1950-1962 by Karen V. Kukil, Sylvia Plath

4.0

Nie wiem na ile ocenianie cudzych wspomnień, przeżyć i prywatnych opisów ma sens. Jest jednak coś niesamowitego w tak głębokim, wnikliwym przekazie pisemnym własnego życia. Czuję się, jakby Sylvia otworzyła przed czytającym swoją głowę, duszę. Miała niezwykły dar do zamykania ulotnych myśli w formie słów.