Take a photo of a barcode or cover
adventurous
challenging
dark
funny
informative
inspiring
mysterious
sad
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
Character
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Yes
adventurous
reflective
medium-paced
Plot or Character Driven:
Plot
Strong character development:
No
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
Complicated
Flaws of characters a main focus:
No
adventurous
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
No
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
Complicated
Flaws of characters a main focus:
No
adventurous
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
No
adventurous
funny
slow-paced
Loveable characters:
Yes
adventurous
inspiring
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
Plot
Strong character development:
Complicated
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Complicated
Flaws of characters a main focus:
No
adventurous
challenging
emotional
slow-paced
Plot or Character Driven:
Plot
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Complicated
adventurous
funny
reflective
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
No
[update recenzji po skończeniu się mojej hiperfiksacji na te głupie książki XD bo chciałem to długo zrobić i ciągle zapominam]
– Co za człowiek z Old Shatterhanda! – zawołał wreszcie. – Kto go pojmie?
– Nauczysz się jeszcze mnie pojmować.
Ważne: nie uważam że to dobre książki pod względem przedstawienia native amerykanów, są w tym wręcz bardzo złe, podczas ich czytania powinno się Myśleć i pamiętać że są stare, a ich autor był białym europejczykiem w XIX wieku, który nigdy nie postawił nogi (ani żadnej innej części ciała) na Zachodzie.
a co do innych myśli (przepraszam za ponglish, ale jest druga w nocy):
– matko jedyna it was even gayer than I remembered, good for them.
– ale obojętnie jak się patrzy na relację Shatterhanda i Winnetou jest ona naprawdę Czymś, mógłbym o nich mówić bardzo długo. nawet jeśli czasem mnie irytuje gdy są kreowani na zbyt idealnych (nie zawsze though! mają swoje różnice zdań i ogólnie różnice między sobą).
– Sam Hawkens is a true 40 years old babygirl and I love him, he's the kind of a slightly problematic but otherwise lovely uncle, a także największe źródło humoru w tym tomie. mam też całą listę zwrotów jakimi nazywa głównego bohatera w ciągu książki, przy tym ani razu nie używając ani jego prawdziwego imienia, ani nadanego przez innych przydomku.
– Dick Stone i Will Parker nadal nie mają za wiele własnej osobowości, but theirs and Sam's relationship is kinda cute.
– Shatterhand to jeszcze większy nerd niż pamiętałem.
– wprawdzie ten tom nie przeszedłby testu Bechdel, ale Nszo-czi prawie to nadrabia tamtą oburzoną mową po tym jak Shatterhand powiedział coś ignoranckiego. w ogóle ona sama miała spory potencjał postaci, ale: sprawy.
– nigdy chyba nie jest powiedziane, ile dokładnie lat mają główni bohaterowie, wiemy tylko że Shatterhand i Winnetou są "bardzo młodzi", a Nszo-czi ma ok. 18 lat, więc zakładam że tamci mają koło 20? może trochę więcej, ale nie więcej niż 20-parę i o rany to tylko trochę więcej niż ja????
– dalej mnie bawi, że prawdziwe imię Shatterhanda jest w tym tomie wymienione dosłownie jeden (1) raz, plus dwa razy specjalne zdrobnienie Winnetou.
– im jest się starszym i bardziej zna się świat, tym bardziej wkurzają postaci typu Rattler, który wprawdzie jest bardzo jednowymiarowy, ale niestety nie jest tak nierealistyczny jak mógłby być.
– Sam Hawkens je myszy polne!
dziękuję za uwagę, w ciągu dnia zabieram się za kolejny tom (który, z tego co pamiętam, jest już dosyć mroczniejszy niż pierwszy).
– Co za człowiek z Old Shatterhanda! – zawołał wreszcie. – Kto go pojmie?
– Nauczysz się jeszcze mnie pojmować.
Ważne: nie uważam że to dobre książki pod względem przedstawienia native amerykanów, są w tym wręcz bardzo złe, podczas ich czytania powinno się Myśleć i pamiętać że są stare, a ich autor był białym europejczykiem w XIX wieku, który nigdy nie postawił nogi (ani żadnej innej części ciała) na Zachodzie.
a co do innych myśli (przepraszam za ponglish, ale jest druga w nocy):
– matko jedyna it was even gayer than I remembered, good for them.
– ale obojętnie jak się patrzy na relację Shatterhanda i Winnetou jest ona naprawdę Czymś, mógłbym o nich mówić bardzo długo. nawet jeśli czasem mnie irytuje gdy są kreowani na zbyt idealnych (nie zawsze though! mają swoje różnice zdań i ogólnie różnice między sobą).
– Sam Hawkens is a true 40 years old babygirl and I love him, he's the kind of a slightly problematic but otherwise lovely uncle, a także największe źródło humoru w tym tomie. mam też całą listę zwrotów jakimi nazywa głównego bohatera w ciągu książki, przy tym ani razu nie używając ani jego prawdziwego imienia, ani nadanego przez innych przydomku.
– Dick Stone i Will Parker nadal nie mają za wiele własnej osobowości, but theirs and Sam's relationship is kinda cute.
– Shatterhand to jeszcze większy nerd niż pamiętałem.
– wprawdzie ten tom nie przeszedłby testu Bechdel, ale Nszo-czi prawie to nadrabia tamtą oburzoną mową po tym jak Shatterhand powiedział coś ignoranckiego. w ogóle ona sama miała spory potencjał postaci, ale: sprawy.
– nigdy chyba nie jest powiedziane, ile dokładnie lat mają główni bohaterowie, wiemy tylko że Shatterhand i Winnetou są "bardzo młodzi", a Nszo-czi ma ok. 18 lat, więc zakładam że tamci mają koło 20? może trochę więcej, ale nie więcej niż 20-parę i o rany to tylko trochę więcej niż ja????
– dalej mnie bawi, że prawdziwe imię Shatterhanda jest w tym tomie wymienione dosłownie jeden (1) raz, plus dwa razy specjalne zdrobnienie Winnetou.
– im jest się starszym i bardziej zna się świat, tym bardziej wkurzają postaci typu Rattler, który wprawdzie jest bardzo jednowymiarowy, ale niestety nie jest tak nierealistyczny jak mógłby być.
– Sam Hawkens je myszy polne!
dziękuję za uwagę, w ciągu dnia zabieram się za kolejny tom (który, z tego co pamiętam, jest już dosyć mroczniejszy niż pierwszy).
Graphic: Death, Racism, Alcohol
Old fashioned and a bit to repitive mostly in dialogue.
One of the books that brought wild west tales to Europe, despite the author visiting America much later.
As a 19th century novel prepare yourself for racism, although I've seen worse. Old Shatterhand always has the moral high ground as a christian, European and literal one punch man.
It was fun to experience one of the classics in wild west literature but the story was really repetitive and the ending gave no satisfaction for me.
One of the books that brought wild west tales to Europe, despite the author visiting America much later.
As a 19th century novel prepare yourself for racism, although I've seen worse. Old Shatterhand always has the moral high ground as a christian, European and literal one punch man.
It was fun to experience one of the classics in wild west literature but the story was really repetitive and the ending gave no satisfaction for me.
adventurous
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
No
Graphic: Death