Take a photo of a barcode or cover
emotional
hopeful
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
No
lighthearted
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
No
Loveable characters:
No
Diverse cast of characters:
Yes
funny
medium-paced
Plot or Character Driven:
Character
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Yes
„Nasze zasady” to trzecia odsłona serii „Rule Breaker” autorstwa J.Wilder i zarazem najbardziej pikantna ze wszystkich części. Czy historia miłosnego trójkąta pomiędzy Mią, Alexem i Riverem przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Jak już doskonale wiecie, czasami lubię przeczytać książkę, która rozpala czytelnika do czerwoności, dlatego sięgając po tę publikację, doskonale wiedziałam, czego mogę się po niej spodziewać. I szczerze powiedziawszy, zupełnie nie dziwi mnie, że „Nasze zasady” mają tak wysoki poziom bezwstydności, bo związek pomiędzy trójką głównych bohaterów jest naprawdę gorący.
Chociaż Mia, Alex i River na studiach uchodzili za zgraną paczkę, jeden incydent pomiędzy mężczyznami sprawił, że kobieta zerwała z nimi kontakt. Jednak ich losy splotły się ze sobą ponownie, dzięki wspólnym przyjaciołom, którzy postanowili wziąć ślub i zorganizowali weekendowy wyjazd łączący przygotowania do zaślubin oraz samą uroczystość. Czy Mia, Alex i River zbliżyli się do siebie podczas wyjazdu?
Jedno jest pewne, za sprawą panny młodej zostali ulokowani w jednej willi. Co się w niej wydarzyło? Aby się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po trzecią odsłonę serii „Rule Breaker”.
Powiedzieć, że ta książka była gorąca, to jak nic nie powiedzieć. Przyznaję, że po przeczytaniu publikacji Sary Cate, która zawierała w sobie ten sam motyw, myślałam, że czytałam już „wszystko”, jednak po lekturze „Naszych zasad” doszłam do wniosku, że nie miałam racji, ponieważ w książce pojawiło się wiele scen zbliżeń, o których myślałam, że nadają się tylko do wyjątkowo wyuzdanych filmów dla dorosłych.
Oczywiście poza wymienionymi wyżej scenami, mamy w tej historii również inne elementy, na które warto zwrócić uwagę, jak chociażby opiekuńczość, którą męska część gorącego trio otacza swoją kobietę. Bardzo podobał mi się również zawarty w książce humor.
Właściwie, gdyby autorka dodała do swojej publikacji trochę więcej scen związanych z hokejem i kilka smaczków dotyczących relacji rodzinnych głównych bohaterów byłabym w pełni usatysfakcjonowana i moja ocena z pewnością byłaby wyższa.
„Nasze zasady” to bez wątpienia książka, która nie każdemu przypadnie do gustu, dlatego przed sięgnięciem po nią zastanówcie się, czy będziecie czuć się komfortowo, czytając o naprawdę gorącym miłosnym trójkącie.
Jak już doskonale wiecie, czasami lubię przeczytać książkę, która rozpala czytelnika do czerwoności, dlatego sięgając po tę publikację, doskonale wiedziałam, czego mogę się po niej spodziewać. I szczerze powiedziawszy, zupełnie nie dziwi mnie, że „Nasze zasady” mają tak wysoki poziom bezwstydności, bo związek pomiędzy trójką głównych bohaterów jest naprawdę gorący.
Chociaż Mia, Alex i River na studiach uchodzili za zgraną paczkę, jeden incydent pomiędzy mężczyznami sprawił, że kobieta zerwała z nimi kontakt. Jednak ich losy splotły się ze sobą ponownie, dzięki wspólnym przyjaciołom, którzy postanowili wziąć ślub i zorganizowali weekendowy wyjazd łączący przygotowania do zaślubin oraz samą uroczystość. Czy Mia, Alex i River zbliżyli się do siebie podczas wyjazdu?
Jedno jest pewne, za sprawą panny młodej zostali ulokowani w jednej willi. Co się w niej wydarzyło? Aby się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po trzecią odsłonę serii „Rule Breaker”.
Powiedzieć, że ta książka była gorąca, to jak nic nie powiedzieć. Przyznaję, że po przeczytaniu publikacji Sary Cate, która zawierała w sobie ten sam motyw, myślałam, że czytałam już „wszystko”, jednak po lekturze „Naszych zasad” doszłam do wniosku, że nie miałam racji, ponieważ w książce pojawiło się wiele scen zbliżeń, o których myślałam, że nadają się tylko do wyjątkowo wyuzdanych filmów dla dorosłych.
Oczywiście poza wymienionymi wyżej scenami, mamy w tej historii również inne elementy, na które warto zwrócić uwagę, jak chociażby opiekuńczość, którą męska część gorącego trio otacza swoją kobietę. Bardzo podobał mi się również zawarty w książce humor.
Właściwie, gdyby autorka dodała do swojej publikacji trochę więcej scen związanych z hokejem i kilka smaczków dotyczących relacji rodzinnych głównych bohaterów byłabym w pełni usatysfakcjonowana i moja ocena z pewnością byłaby wyższa.
„Nasze zasady” to bez wątpienia książka, która nie każdemu przypadnie do gustu, dlatego przed sięgnięciem po nią zastanówcie się, czy będziecie czuć się komfortowo, czytając o naprawdę gorącym miłosnym trójkącie.
hopeful
lighthearted
tense
fast-paced
Plot or Character Driven:
Plot
Strong character development:
Complicated
Loveable characters:
Yes
Pretty good and standard mmf hockey romance.
More spice than sport. The time jump from the last book was interesting to track. I wish we had gotten a little more story of what happened in the time between uni and current day.
More spice than sport. The time jump from the last book was interesting to track. I wish we had gotten a little more story of what happened in the time between uni and current day.
adventurous
challenging
emotional
funny
hopeful
lighthearted
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
N/A
Flaws of characters a main focus:
Yes
funny
lighthearted
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
No
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
No
so the amount of time it took me to read this book is ridiculous (two months🥴) but it was due to my lack of time, when i had time i was tired and the lack of action in this book.
for most of the book, nothing was really happening, and don't get me wrong, i loved Alex and River, but they were too perfect and their relationship with Mia had no obstacles whatsoever (even when they had to keep it a secret for like five chapters lol). Like, there really wasn't anything stopping them from getting together.
The other storylines like the Prosthetics for Kids funding and Jason's stalking and harassment against Mia felt shadowed by Mia's, River's and Alex's relationship and for something that was supposed to be the main conflict in the book, it was all resolved in a couple of chapters and the consequences were... undermining? Like, it didn't give us the refreshing conclusion it deserved.
I enjoyed reading this book but most of it felt like filler. I loved the characters though and I will definetely read the other books in the series.
4 stars, but only for Mia, Alex and River❤️
for most of the book, nothing was really happening, and don't get me wrong, i loved Alex and River, but they were too perfect and their relationship with Mia had no obstacles whatsoever (even when they had to keep it a secret for like five chapters lol). Like, there really wasn't anything stopping them from getting together.
The other storylines like the Prosthetics for Kids funding and Jason's stalking and harassment against Mia felt shadowed by Mia's, River's and Alex's relationship and for something that was supposed to be the main conflict in the book, it was all resolved in a couple of chapters and the consequences were... undermining? Like, it didn't give us the refreshing conclusion it deserved.
I enjoyed reading this book but most of it felt like filler. I loved the characters though and I will definetely read the other books in the series.
4 stars, but only for Mia, Alex and River❤️
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
No
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
No