Reviews

Kolejna cegiełka od Kena Folleta.
Tym razem wziął na warsztat współczesność i widmo trzeciej (ostatniej?) wojny światowej.
Mamy porozrzucanych po całym świecie bohaterów, których losy w taki lub inny sposób w którymś momencie się splotą.
Problem polega na tym, że żadna z tych postaci nie zapada jakoś mocno w pamięć. Od pierwszej do ostatniej strony nikt nie przechodzi tutaj żadnej przemiany. Wszyscy są na końcu dokładnie tacy jak byli na początku.
Na szczęście jest jeszcze wiatrak.
I właśnie to jak wpada w ten wiatrak masa gówna robi tutaj super robotę.
Zastanawiasz się - czy oni to odkręcą? czy się da? kto teraz? itd itp
Piszę to w dniu, w którym Putler już nawet nie czai się do skoku na Ukrainę i historia opisana w tej książce nie wydaje się wcale taka niestety nieprawdopodobna. Czyta się to wszystko z rosnącą w gardle gulą i z rosnącym przerażeniem więc MAKE LOVE NOT WAR!
Polecam mocno!!!

ane_jito's review

Go to review page

dark sad tense

4.5

suvata's review

Go to review page

5.0

Never is Ken Follett’s foray into contemporary political fiction, and at about 850 pages it is a heavy one! From the heavy-handed Dictatorial governments of North Africa to the megalomaniacal one in North Korea, the high-paced action flies thick and fast! And the US plays the pivotal role of an uncomfortable but powerful ally to some of these regimes. It brims with cautionary wisdom for our times, and a delivers a visceral, heart-pounding read that transports readers to the brink of the unimaginable.