You need to sign in or sign up before continuing.

4.06 AVERAGE


YA romance but i thought it would be more relevant as girl goes between parallel worlds between divorced parents

Really enjoy this book. Love it, usually dont really like alternative POV, but in this book, chapters are pretty short, so it made it very easy.

Oh. My. Gosh!

I thought this was a pretty good book. I really liked the concept that Addy was able to be able to see two paths in the future and choose one. It was different in that it still read as a contemporary. Looking forward to the sequel, Split Second and seeing what all happens :)

After my reread: I've been meaning to read Split Second for awhile but haven't gotten around to it. I didn't feel connected with the story enough to go into the second one so I was just going to read summary in the recaptians website but I'm glad I decided to reread it again so I'd be into the story! Glad I did there were definitely things I forgot and now feel connected with the story and looking forward to seeing how this plays out! On to Split Second finally!

First read in June of 2014.
Second read in December of 2017



Pivot Point, wydane za granicą w 2013 roku, od lat przyciągało moją uwagę. Nie przypuszczałam, że wreszcie doczekamy się jej wydania w Polsce. Koniecznie chciałam sprawdzić, jak poradziła sobie Kasie West, do tej pory znana głównie z lekkich i przyjemnych powieści młodzieżowych. Wiele osób poczuło się zaskoczonych słysząc, że autorka, gdzieś pomiędzy tworzeniem obyczajówek, napisała również serię z elementami science-fiction, a właściwie, to właśnie ta seria powstała przed tymi uwielbianymi przez wszystkich young adultowymi historiami.

Rozpoczynając lekturę "Dziewczyny, która wybrała swój los" pierwsze, co pojawiło się w mojej wyobraźni, to twarz Nicolasa Cage'a. Oglądaliście film Next? Główny bohater ma nietypową zdolność polegającą na "zaglądaniu" w przyszłość. Widzi jednak tylko swój los i tylko 2 minuty w przód. Efekty specjalne pomogły pokazać akcję w taki sposób, że mieliśmy możliwość oglądania kilku wersji tego samego wydarzenia – przyszłość bowiem zmieniała się w zależności od podjętej przez Nicolasa decyzji.
Czy jednak miało prawo się to udać na papierze?



Addy, jak każda inna nastolatka, uczęszcza do szkoły, plotkuje z przyjaciółką i ogląda się za chłopakami, nawet jeśli sama nie chce się do tego przyznać. Na tym jednak kończy się normalność. Jej szkoła znajduje się Za Murem, w ukrywanej przed Normalsami części ludzkości zamieszkanej przez Paraspołeczność. Każdy tutaj ma jakieś nietypowe, paranormalne zdolności. Ktoś może umieć posługiwać się Telekinezą, a ktoś inny Telepatią. Znajdą się tu Percpecyjni, chodzące Wykrywacze Kłamstw, jak i niezwykle Przekonujący. Taka dzika mieszanka z Niezgodnej, Czerwonej Królowej i X-menów.
Addy natomiast potrafi Sprawdzać.
Kiedy da jej się chwilę i pozwoli odpłynąć, dziewczyna jest w stanie zajrzeć w swoją przyszłość. Jasne, sprawdzanie pytań na kartkówce następnego dnia fajna rzecz, jednak teraz będzie trzeba podejść do tematu poważniej. Rodzice Addy biorą rozwód. Matka pozostaje wśród Paranormalnych, natomiast ojciec zamierza przenieść się do świata Normalsów. Dziewczyna musi zadecydować, z którym z rodziców zamieszka na resztę swojego życia.
Co robi?
Sprawdza.
Sprawdza swoją jedną i drugą przyszłość, dając nam tym samym dwie różne historie z dwóch różnych światów, z których w rzeczywistości wydarzy się tylko jedna.



I w zasadzie elementy sci-fi nie są tu ważne. Gdzieś jeszcze coś się pojawi, ktoś będzie używał wypasionego sprzętu czy swojej mało widocznej supermocy, natomiast przez większość stron śledzimy zwyczajne życie i nastoletnie problemy. W jednej i drugiej przyszłości pojawia się jakiś chłopak, chociaż zupełnie inny charakterologicznie. W jednej i drugiej przyszłości pojawiają się elementy kryminalne, prześladowania i zaginięcia, które trzeba będzie rozwikłać, jednak czy to w jednej, czy drugiej przyszłości, będziemy patrzeć na nie z innej perspektywy. Co ciekawe, niektóre elementy naszego życia są stałe – więc wydarzą się niezależnie od tego, gdzie akurat byśmy się nie znaleźli. A potem dostajemy nieoczywiste zakończenie i mamy jakiś taki dziwny ból w serduszku.

W przypadku pojawiającego się tu romansu, mamy coś bardziej a'la czworokąt miłosny, chociaż biorąc pod uwagę kilka alternatywnych wersji Addy, to matematyka siada. Żaden chłopak nie jest idealny, każdy ma swoje cele i motywacje i żaden z nich nie jest takim super-hiper kolesiem z dokładnie identyczną osobowością i zainteresowaniami jak główna bohaterka. Na przykład – Addy kocha książki, a żaden z jej wybranków nie lubi czytać.
Sprawa kryminalna jest z pewnością zawiła i nieoczywista. Wydawało mi się, że wszystko będzie prostsze, ponieważ poznajemy poszczególne postacie z dwóch perspektyw, z których Addy zawsze pamięta tylko jedną. Sprawia to, że zawsze wiemy więcej niż główna bohaterka. Mimo wszystko zakończenie mnie zaskoczyło i dopiero podczas sławetnego, długiego monologu złego człowieka wygłoszonego tuż przed wielkim finałem wszystkie puzzle wskoczyły na swoje miejsce.



W przypadku "Dziewczyny, która wybrała swój los" polecałabym się nie nastawiać. Osoby oczekujące typowej powieści obyczajowej mogą gubić się w alternatywnych rzeczywistościach, natomiast Ci, którzy czekali na fantastykę czy dystopię, będą zawiedzeni jej małą ilością. W tej książce widać czas, kiedy Kasie West poszukiwała siebie; kiedy odkryła, że to właśnie urocze sceny obyczajowe wychodzą jej najlepiej i w tym kierunku podąża w kolejnych powieściach. Elementy fantastyczne czy kryminalne są tutaj ciekawym urozmaiceniem, ale na pewno nie są zrealizowane tak dobrze, jak mogłyby być.



http://www.kulturalniewybredna.pl/2018/09/nicolas-cage-tez-mia-zmieniacz-czasu.html

Pivot Point has the perfect amount of romance, tragedy and science-fiction. To say I loved this book would be an understatement. It tore at my emotions every time I opened it. It didn't take long to get into the story, which is a big factor for me. Each of the characters seemed like they were right there with me and I could compare them to people in my life. I applaud Kasie West for her time spent on this amazing book, she did this story justice and I can't wait to read the sequel.

I won this book on a giveaway at author [a:Miriam Forster|5054179|Miriam Forster|http://d.gr-assets.com/authors/1333061992p2/5054179.jpg]'s blog.

In Pivot Point (Where else you genius?) the protagonist, Addison lives in a society where everyone has a superpower (No they can't fly or become invisible) such as seeing alternative futures in case you have options of making different choices (Which is Addison's power), telling straightaway whether you're lying or not (Addison's dad) or making things fly or even memory vanishing power (What else do you call it? This is Addison's best friend's power btw, which plays a very important role in the story, that's not a spoiler is it?) and so on.

Addison is now given the options of either living here or the outside world, since her parents are getting a divorce and her father is willing to go out of the compound. Addison, being clueless of what to do, decides to use her power into finding out her futures in these two worlds, which is the whole plot of the book. Without giving anything away, I gotta tell you that none of the future is full of rainbows, and Addison is bound to stick to the one with lesser consequences that ends up in a bigger sacrifice.

That ending, oh that ending.



:/

Loved it! Full review soon!

Pleasantly surprised as to how much I enjoyed this book.

Addie's parents are getting divorced and she must choose who she wants to live with - her dad in the NORM world or her mom in the PARANORMAL compound. Addie, with the gift of Clairvoyance, can see into her future and decide which future she likes best. Told in chapters that alternate her vision in the Norm and Paranorm futures, a mystery (two mysteries?) begins to unfold and impacts both of her futures.

I loved Kasie West's writing style. There was something simplistic yet poetic that I do love so much. I thought the plot was unique without the cliches and tropes that have come to overwhelm YA lit. The character development was strong, even with her secondary characters. The mysteries were great and I liked how they intertwined in both of her futures.

The ending was bittersweet, but then I realized that this is a series (yet another trope) but at least I have something to look forward too.

So so good! Very well written, compelling story. I can't think of any drawbacks and it's a book that I'll be thinking about for a while!