Reviews

Gather Together in My Name by Maya Angelou

mojadeadejokun's review against another edition

Go to review page

funny inspiring medium-paced

4.75

selinabe's review against another edition

Go to review page

challenging inspiring reflective

4.0

dspacenine's review against another edition

Go to review page

challenging emotional reflective sad fast-paced

4.0

haw_yee's review against another edition

Go to review page

adventurous emotional hopeful inspiring reflective fast-paced

5.0

emilybookmark's review against another edition

Go to review page

challenging dark emotional hopeful sad tense slow-paced

4.0

alissaraefun's review against another edition

Go to review page

5.0

I loved that this book collected the stories of Maya Angelou's rebellious youth. The years in which her path was not certain, in which she made mistakes, and tried to become an adult. I can relate to this struggle and I believe most people who have made their way into adulthood can too.

retiredlibrarylady's review against another edition

Go to review page

4.0

I continue to read the series of Angelou's autobiographies and am still amazed by the life she led. In this one, she continues to struggle financially and romantically, but learns to trust people she never would have before and ends the book with a good job and back at home with her remarkable mother.

yesenianavaa's review against another edition

Go to review page

3.0

I didn't think this second book was as powerful or interesting as her first book. We learn more about Maya, still very much young (at only 19), but trying to assert herself as a woman and a mother. Most of the book revolves around her life struggling to make ends meet and to find a purpose. She spoke very honestly and frankly about her life as a sex worker in a way that didn't glamorize nor admonish the trade. Overall, it seems like it was a transitional point in her life and setting her up more with knowledge of what she didn't want her life to look like.

emssyjane's review against another edition

Go to review page

emotional inspiring reflective sad fast-paced

5.0

czytamprzedsnem's review against another edition

Go to review page

5.0

Przewróciłam ostatnią stronę „Zgromadźcie się w imię moje” i czuję się trochę tak, jakbym właśnie obejrzała film. Poetycki język Mai, pełen metafor, w znakomitym tłumaczeniu Elżbiety Janoty sprawił, że przeniosłam się w czasie. Każdy kadr wyrył mi się w pamięci, wszystkie sceny z jej życia przewijały się w mojej głowie. Widziałam ją tak wyraźnie, jakby stała przede mną.

Czytając pierwszy tom autobiograficznego cyklu Angelou byłam zafascynowana tym, z jaką szczerością i odwagą opowiada o swoim życiu. Odsłania się przed nami, zdradza swoje sekrety, otwarcie mówi o przemocy, której doświadczyła, o traumach, niesprawiedliwościach i rasizmie. A wszystko to przedstawione oczami dziecka.

Nie wiedziałam czego powinnam się spodziewać po drugim tomie, więc wszystkie wydarzenia szokowały mnie, jedno po drugim. Tym razem poznajemy Mayę jako młodą dorosłą. W wieku 17 lat zostaje samotną matką, która musi sobie poradzić w tym wielkim świecie. Mamy lata 40. XX wieku i falę zmian, które zapoczątkował koniec wojny. Cała historia jest poniekąd jej poszukiwaniem siebie, swojej własnej drogi, w trakcie której Maya zostaje kucharką, kelnerką, burdelmamą, szoferką, prostytutką, tancerką i kierowniczką restauracji.

To czas, kiedy jest jeszcze naiwna, popełnia błędy, trochę miota się z jednego miejsca w drugie. Szuka miłości i swojego miejsca - tak, jak wielu młodych ludzi. Rozumiem jej rozterki i ciągle zmiany. Cały czas zastanawiałam się - kiedy i gdzie się zatrzymasz, Mayu? Dokąd pojedziesz tym razem?

Maya Angelou to nie tylko poetka, reżyserka i pisarka, ale przede wszystkim niesamowicie silna kobieta. Dalej nie mogę nadziwić się temu, że to żadna fikcja, a samo życie. Są łzy i małe radości. A my podglądamy je przez tę szparkę, którą zostawiła nam autorka.

Polecam wam poznać tę historię, nawet jeśli nie kojarzycie Angelou - bo warto. Jeśli czytaliście już tom pierwszy, z pewnością spodoba wam się także drugi! A jeśli jeszcze nie znacie tej serii, koniecznie zacznijcie od początku, aby prowadzeni przez Mayę odkrywać jej losy kawałek po kawałeczku.

Z niecierpliwością czekam na to, co przyniosą kolejne tomy!