You need to sign in or sign up before continuing.
Take a photo of a barcode or cover
4.07 AVERAGE
4.07 AVERAGE
This was a cute winter themed read. There were a lot of characters, so I sometimes felt lost as to who was talking, and who that person was. I think there were alot of little details in the beginning that could have been cut out, and by the time they were "snowed in" was like 75% of the way through the book. Overall, it was a cute winter themed read, and I really enjoyed the character development for Megan.
Contemporary romances make me feel so accomplished, cause you really can fly through them so quick.
This had a lot of cozy Holiday feels. I loved the banter, Irish countryside vibes, family drama and fake dating trope. Christian is a former bad boy in high school turned the absolute perfect man? Like you cannot get anymore “male written by a female” than this.
This had a lot of cozy Holiday feels. I loved the banter, Irish countryside vibes, family drama and fake dating trope. Christian is a former bad boy in high school turned the absolute perfect man? Like you cannot get anymore “male written by a female” than this.
Tuż przed zakończeniem poprzedniego roku, czytałam ciepłą i dość zabawną historię świąteczną historię, którą wspominam do dziś. Książka, o której mówię, nosiła tytuł „Kierunek miłość” i była pierwszym tomem serii "Fitzpatrick Christmas". Dlatego, kiedy pośród tegorocznym premier wypatrzyłam kolejną część, nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Czy losy Christiana i Megan również skradły moje serce? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Christian to kolejny przedstawiciel rodziny Fitzpatricków. Mężczyzna jest typem samotnika, więc gdy co roku wraca na święta do domu, musi mierzyć się z lawiną pytań o, to kiedy wreszcie zamierza się ustatkować. Czy podczas tegorocznego spotkania z rodziną będzie inaczej?
Jedno jest pewne, gdy Christian przez przypadek wpadł w jednym z dublińskich pubów, na znajomą z dzieciństwa, przyszedł mu do głowy pewien plan, który ma mu zapewnić spokój w okresie świątecznym. Czy jego bliscy odkryją, że jego związek z Megan to tylko fikcja? Czy uciekająca panna młoda, jak ją nazywają, będzie dla niego utrapieniem, czy spełnieniem marzeń? Aby się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po „Zaśnieżonych” autorstwa Catherine Walsh.
Muszę przyznać, że chociaż historia nie umywa się do tej, którą autorka przedstawiła w „Kierunku miłość”, ostatecznie „Zaśnieżeni” są całkiem przyjemną świąteczną lekturą.
Od typowych zimowych powieści oczekuję tego, by podczas czytania dało się poczuć magię świąt i aby było w niej dużo śniegu. Oba te warunki zostały spełnione, dlatego właściwie nie ma się zbytnio do czego przyczepić. Dlatego myślę, że dla tych, którzy lubią lekkie historie z odrobiną humoru, okraszonych dawką białego puchu, będzie w sam raz.
Główni bohaterowie Megan i Christian zdecydowanie przypadli mi do gustu, było w nich to coś, co od razu wzbudza sympatię w czytelniku. Duży plus należy się również za to, że w historii pojawiły się postacie z poprzedniej części. Lubię takie smaczki, bo dzięki temu mogę dowiedzieć się, co słychać u moich ulubieńców.
„Zaśnieżeni” to publikacja, która wprowadziła mnie w świąteczny nastrój i zapoczątkowała sezon na zimowe lektury, więc chociaż znalazłam w niej kilka elementów, które można byłoby poprawić, tym razem przymykam na nie oko i czekam na kolejną przygodę z rodziną Fitzpatricków w rolach głównych.
Christian to kolejny przedstawiciel rodziny Fitzpatricków. Mężczyzna jest typem samotnika, więc gdy co roku wraca na święta do domu, musi mierzyć się z lawiną pytań o, to kiedy wreszcie zamierza się ustatkować. Czy podczas tegorocznego spotkania z rodziną będzie inaczej?
Jedno jest pewne, gdy Christian przez przypadek wpadł w jednym z dublińskich pubów, na znajomą z dzieciństwa, przyszedł mu do głowy pewien plan, który ma mu zapewnić spokój w okresie świątecznym. Czy jego bliscy odkryją, że jego związek z Megan to tylko fikcja? Czy uciekająca panna młoda, jak ją nazywają, będzie dla niego utrapieniem, czy spełnieniem marzeń? Aby się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po „Zaśnieżonych” autorstwa Catherine Walsh.
Muszę przyznać, że chociaż historia nie umywa się do tej, którą autorka przedstawiła w „Kierunku miłość”, ostatecznie „Zaśnieżeni” są całkiem przyjemną świąteczną lekturą.
Od typowych zimowych powieści oczekuję tego, by podczas czytania dało się poczuć magię świąt i aby było w niej dużo śniegu. Oba te warunki zostały spełnione, dlatego właściwie nie ma się zbytnio do czego przyczepić. Dlatego myślę, że dla tych, którzy lubią lekkie historie z odrobiną humoru, okraszonych dawką białego puchu, będzie w sam raz.
Główni bohaterowie Megan i Christian zdecydowanie przypadli mi do gustu, było w nich to coś, co od razu wzbudza sympatię w czytelniku. Duży plus należy się również za to, że w historii pojawiły się postacie z poprzedniej części. Lubię takie smaczki, bo dzięki temu mogę dowiedzieć się, co słychać u moich ulubieńców.
„Zaśnieżeni” to publikacja, która wprowadziła mnie w świąteczny nastrój i zapoczątkowała sezon na zimowe lektury, więc chociaż znalazłam w niej kilka elementów, które można byłoby poprawić, tym razem przymykam na nie oko i czekam na kolejną przygodę z rodziną Fitzpatricków w rolach głównych.
*** I received a copy of this in exchange for an honest and fair review ***
Snowed in was cute, comfy and heartwarming. It had everything a good Christmas rom-com needs. Like a Hallmark movie wrapped up in 384 pages. I loved everything about this book, what felt like a predictable beginning became something I came to enjoy and read this in less than 24 hours.
When Snowed In started with Megan, a runaway bride I almost felt for her instantly. Knowing she would be probably be a hot mess and a character you'd come to love and care for. Megan was perfection because she wasn't perfect, she was real and a character you can empathize with.
Christian was an amazing, swoon-worthy, drop-dead-gorgeous, book boyfriend we all need to keep warm with on a cold Christmas night, right?
I loved the unknowing of why Megan ran away from the altar it gave the story line depth and a bit of something that these kind of books often lack.
I enjoyed the ups and the downs and the tension, THE TENSION. This felt like a slow burn, forced proximity, fake dating roller coaster. So many tropes. So many feels.
I'd recommend this to anyone who wants something uplifting, light hearted and feel good. A book that'll promise to make you blush.
Snowed in was cute, comfy and heartwarming. It had everything a good Christmas rom-com needs. Like a Hallmark movie wrapped up in 384 pages. I loved everything about this book, what felt like a predictable beginning became something I came to enjoy and read this in less than 24 hours.
When Snowed In started with Megan, a runaway bride I almost felt for her instantly. Knowing she would be probably be a hot mess and a character you'd come to love and care for. Megan was perfection because she wasn't perfect, she was real and a character you can empathize with.
Christian was an amazing, swoon-worthy, drop-dead-gorgeous, book boyfriend we all need to keep warm with on a cold Christmas night, right?
I loved the unknowing of why Megan ran away from the altar it gave the story line depth and a bit of something that these kind of books often lack.
I enjoyed the ups and the downs and the tension, THE TENSION. This felt like a slow burn, forced proximity, fake dating roller coaster. So many tropes. So many feels.
I'd recommend this to anyone who wants something uplifting, light hearted and feel good. A book that'll promise to make you blush.
its all fun and games until the fox sees you guys in the hot tub!!
lighthearted
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
No
emotional
lighthearted
fast-paced
Plot or Character Driven:
Character
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Yes
Christian sees Megan in her wedding dress the day of her wedding. Running out on her our high school sweetheart Isaac. *There are trigger warnings for this book*
What starts out as a fake dating trope ends up in a cute holiday love story.
Megan was my favourite character. Her sass and quick wit with Christian through out the book had me laughing.
This is a must read and to add your holiday tbr pile.
Publication Date: November 1st
Thanks to NetGalley for the early ARC in exchange for my honest review.
What starts out as a fake dating trope ends up in a cute holiday love story.
Megan was my favourite character. Her sass and quick wit with Christian through out the book had me laughing.
This is a must read and to add your holiday tbr pile.
Publication Date: November 1st
Thanks to NetGalley for the early ARC in exchange for my honest review.