Take a photo of a barcode or cover
challenging
emotional
reflective
sad
fast-paced
Plot or Character Driven:
Character
Strong character development:
Complicated
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Yes
Minor: Car accident
reflective
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
No
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Yes
adventurous
challenging
emotional
reflective
sad
tense
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
No
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Complicated
Minor: Cancer, Child death, Death, Domestic abuse
I read this in one afternoon, both because it's short and because it's that good. The book is made up of short tales of people on the move. The first chapter is entitled LGW-MAD (London Gatwick-Madrid) and talks about a woman flying home to Spain after visiting her son in London. The last story finds us back in London with him, but in between we travel all around the globe with people who are incidental parts of the previous story. It's a fun conceit, and amazing to read, especially the parts that are not "Western." But also a tiny peek inside how much is going on in everyone's lives that we meet in passing.
I was surprised by how much i liked this. All the stories were connected so it wasnt a choppy set of short stories
reflective
relaxing
medium-paced
A set of 12 interconnected short stories in which the reader circumnavigates the globe. A secondary character in one story is the main player in the next one and so on.
It was interesting, but it was so short! I just wished there was more to it. If you want to feel like a reading rock star though, this one is less than 200 pages and the audiobook is under 3 hours.
It was interesting, but it was so short! I just wished there was more to it. If you want to feel like a reading rock star though, this one is less than 200 pages and the audiobook is under 3 hours.
Zdarzyło wam się wymyślać życiorysy osób, które siedzą obok was w pociągu, samolocie czy ławce w parku? Tak, to może być fajna zabawa, ale David Szalay poszedł o krok dalej. Swoich dwunastu bohaterów połączył przypadkowym spotkaniem w samolocie, w drodze na czy z lotniska. Poznajemy ich krótkie historie, dosłownie przelatując z miasta do miasta, między państwami i kontynentami.
„Turbulencje” to niewielka książeczka, można ją spokojnie przeczytać w kilka godzin. Jednak zostanie na długo w sercu. Szalay, w bardzo filmowy sposób, przedstawia nam mikrohistorie ludzi z różnych stron świata. Ich lęki, marzenia, pragnienia. Spotykamy ich w chwili życiowych turbulencji, niepewności. Za pomocą bardzo prostego zabiegu, Szalay pokazuje, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Banalne? Być może, ale należy zaczynać o spraw podstawowych, bo coraz częściej o nich zapominamy.
To również lekcja empatii. Nie oceniajmy innych ludzi, nigdy nie wiemy, co dzieje się w ich życiu, w ich głowach. Nie wiemy jakie obecnie przechodzą turbulencje. Gdy dzieją się one podczas lotu, możemy zamknąć oczy i liczyć, że szybko się skończą. W życiu nie jest tak prosto, wymaga to ogromu pracy, a czasami jesteśmy bezsilni. To oczywiste, że warto być dobrym człowiekiem, Szalay nam o tym przypomina, bo dobro przestało być w cenie.
W świecie, który zaczyna być coraz bardziej zamknięty, takie opowieści są jak powiew świeżego powietrza. Choć spotykamy bohaterów w trudnych momentach, to chcemy im dalej kibicować, tworzyć historie poza opowieścią. Przesłanie Szalay’a jest proste, nie różnimy się między sobą, nasze problemy są podobne, zmagamy się z tym wszyscy – strachem, samotnością, brakiem bliskości.
Przeczytajcie, a zostanie z wami ta książka na długo.
„Turbulencje” to niewielka książeczka, można ją spokojnie przeczytać w kilka godzin. Jednak zostanie na długo w sercu. Szalay, w bardzo filmowy sposób, przedstawia nam mikrohistorie ludzi z różnych stron świata. Ich lęki, marzenia, pragnienia. Spotykamy ich w chwili życiowych turbulencji, niepewności. Za pomocą bardzo prostego zabiegu, Szalay pokazuje, że wszyscy jesteśmy tacy sami. Banalne? Być może, ale należy zaczynać o spraw podstawowych, bo coraz częściej o nich zapominamy.
To również lekcja empatii. Nie oceniajmy innych ludzi, nigdy nie wiemy, co dzieje się w ich życiu, w ich głowach. Nie wiemy jakie obecnie przechodzą turbulencje. Gdy dzieją się one podczas lotu, możemy zamknąć oczy i liczyć, że szybko się skończą. W życiu nie jest tak prosto, wymaga to ogromu pracy, a czasami jesteśmy bezsilni. To oczywiste, że warto być dobrym człowiekiem, Szalay nam o tym przypomina, bo dobro przestało być w cenie.
W świecie, który zaczyna być coraz bardziej zamknięty, takie opowieści są jak powiew świeżego powietrza. Choć spotykamy bohaterów w trudnych momentach, to chcemy im dalej kibicować, tworzyć historie poza opowieścią. Przesłanie Szalay’a jest proste, nie różnimy się między sobą, nasze problemy są podobne, zmagamy się z tym wszyscy – strachem, samotnością, brakiem bliskości.
Przeczytajcie, a zostanie z wami ta książka na długo.
adventurous
emotional
inspiring
reflective
fast-paced
Plot or Character Driven:
Character
Diverse cast of characters:
Yes