Scan barcode
getlostmatilda's review against another edition
adventurous
dark
emotional
sad
tense
medium-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
5.0
malreynolds111's review against another edition
5.0
I think this series keeps getting better and better. Anne Bishop might just be my new favorite author.
onespaceymother's review against another edition
5.0
This is another fantasy series by a female author, with a female protagonist, I discovered in “romance” but, while there has been a developing character connection over the past 5 books (yes, five books, one relationship), trust there are no heaving bosoms, torn bodices, or sex depicted. This is just straight up great fantasy world building. That happens a lot to female scifi and fantasy authors: auto shelved in romance. I do read romance, no judgement, but it’s clear assumptions and BS plays a role. Sigh. Anyway. Complex and complicated but clear enough to draw direct parallels into modern society. This series is truly great. It is slow paced, which didn’t bother me because it is character driven, but I can see that some readers might get antsy. This is clever writing with intense themes about the dangers humans present to themselves. Perhaps we can take something away from the “savagery” of animals.
howling_good_reads's review against another edition
4.0
Its so hard to review this book knowing it's the last one in the series that will be focused in lakeside.
The Others to me IS SIMON AND MEG and the thought of new different characters makes me feel so upset:(
I love Vlad, Tess, Henry, Sam, Blair, Nathan, Skippy, Grandfather Erebus, Nyx, Jenni, Starr, Jake, Winter and basically everyone in the lakeside courtyard and theirs no room in my heart for anyone new or different.
Also the cassandra sangue are such an important part of the story for me I can't imagine a book without them. I want to know more about Jean and Hope and I'd like a better outcome for the others out there that are still not safe.
Meg still hasn't finished the prophecy card deck for them and hasn't fulfilled her role as the trailblazer.
I think there's plenty more to explore for the other characters to, in particular Vlad and Tess and Sam.
The humans don't interest me at all and when the Elders are trying to decide how many to keep I'm thinking none! It's The Others vs the humans and always will be for me.
I still have hope that there will be more for Simon and Meg and The Others in Lakeside. I hope Simon and Meg will have prophet puppy's :O
but if this is the end it was beautiful.
The Others to me IS SIMON AND MEG and the thought of new different characters makes me feel so upset:(
I love Vlad, Tess, Henry, Sam, Blair, Nathan, Skippy, Grandfather Erebus, Nyx, Jenni, Starr, Jake, Winter and basically everyone in the lakeside courtyard and theirs no room in my heart for anyone new or different.
Also the cassandra sangue are such an important part of the story for me I can't imagine a book without them. I want to know more about Jean and Hope and I'd like a better outcome for the others out there that are still not safe.
Meg still hasn't finished the prophecy card deck for them and hasn't fulfilled her role as the trailblazer.
I think there's plenty more to explore for the other characters to, in particular Vlad and Tess and Sam.
The humans don't interest me at all and when the Elders are trying to decide how many to keep I'm thinking none! It's The Others vs the humans and always will be for me.
I still have hope that there will be more for Simon and Meg and The Others in Lakeside. I hope Simon and Meg will have prophet puppy's :O
but if this is the end it was beautiful.
curls's review against another edition
5.0
I'm so so sad this is last story with Meg and Simon but I really enjoyed this series
malfy's review against another edition
5.0
So good.
This was such a great ending to this storyline. I loved all the characters. I read it slowly because I knew it was the last one and I wanted to savor it. I know there are the three books in the same universe but I wanted to savor the story with the characters I had come to love. Well done Anne Bishop.
This was such a great ending to this storyline. I loved all the characters. I read it slowly because I knew it was the last one and I wanted to savor it. I know there are the three books in the same universe but I wanted to savor the story with the characters I had come to love. Well done Anne Bishop.
dreadlockdiva2's review against another edition
2.0
I think this is the last book in this series I am going to read. I love the world that Anne Bishop has built, but I believe it deserves a better female protagonist. Simply put I find Meg not all that interesting in her own story. I admit that I have never gravitated towards female protagonists that are more stereotype than a nuanced contemplation of the female condition and Meg is the classic damsel in distress that everyone gravitates to just because. Everyone is either protecting or saving her-- she embodies vulnerability and nothing else. As a result, Meg reads flat and that is extremely disappointing given the richness of the world that Bishop creates in this series.
oxuria's review against another edition
4.0
Seria autorstwa Anne Bishop zatytułowana „Inni” już od pierwszego tomu („Pisane szkarłatem”) wzbudzała we mnie emocje, intrygowała i nie pozwalała, abym się znudziła (chociaż w piątym tomie o tytule „Naznaczona” akcja rozkręcała się powoli, co utrudniało skupienie się na niej). Tym samym zakończenie serii, jakim jest „Zapisane w kartach”, nie zawodzi, a stara się utrzymać poziom i, jak widać po moim zachwycie, udaje się to.
Za historią Simona i Meg przemawia to, iż nawet długo po przeczytaniu i ukończeniu przygody z tymi bohaterami wciąż się o nich pamięta, ma się ochotę wrócić do świata przedstawionego. Myślę, że świadczy to bardziej niż opinia „na świeżo” napisana dzień po odłożeniu książki.
Jak wiadomo, z końcem serii przychodzi czas na rozwiązania i udzielenie odpowiedzi na niekończące się pytania, które co chwilę przychodziły do głowy w trakcie lektury każdego tomu. Autorka poradziła sobie z tym zadaniem – zakończenie nie wydawało się być naciągane, a wręcz przeciwnie, dawało uczucie spokoju i wprowadziło ostatecznie harmonię w życie bohaterów na tyle, na ile się dało i zdecydowanie można stwierdzić, iż nastał dla nich happy end, jednak jak w każdym przypadku trzeba pamiętać, że był to koniec książki, a nie ich życia, które po tych wydarzeniach mogło się jeszcze zmienić. Za to, co jeszcze sobie dopowiemy do ich historii, jesteśmy już odpowiedzialni sami.
Mimo tego, iż nie zawarłam w mojej opinii takich aspektów jak kreacja bohaterów czy głębsza analiza fabuły, chciałabym bardzo polecić Wam „Zapisane w kartach” wraz z poprzednimi tomami serii „Inni” autorstwa Anne Bishop. Jeśli lubicie połączenie fantasy z historią miłosną w tle (naprawdę w tle, uczucie na narzuca się, do tego brak tutaj słynnego trójkąta, który można spotkać w wielu młodzieżowych powieściach), będzie to idealny wybór dla Was!
https://oxu-czytanie.blogspot.com/2018/08/zapisane-w-kartach-anne-bishop.html
Za historią Simona i Meg przemawia to, iż nawet długo po przeczytaniu i ukończeniu przygody z tymi bohaterami wciąż się o nich pamięta, ma się ochotę wrócić do świata przedstawionego. Myślę, że świadczy to bardziej niż opinia „na świeżo” napisana dzień po odłożeniu książki.
Jak wiadomo, z końcem serii przychodzi czas na rozwiązania i udzielenie odpowiedzi na niekończące się pytania, które co chwilę przychodziły do głowy w trakcie lektury każdego tomu. Autorka poradziła sobie z tym zadaniem – zakończenie nie wydawało się być naciągane, a wręcz przeciwnie, dawało uczucie spokoju i wprowadziło ostatecznie harmonię w życie bohaterów na tyle, na ile się dało i zdecydowanie można stwierdzić, iż nastał dla nich happy end, jednak jak w każdym przypadku trzeba pamiętać, że był to koniec książki, a nie ich życia, które po tych wydarzeniach mogło się jeszcze zmienić. Za to, co jeszcze sobie dopowiemy do ich historii, jesteśmy już odpowiedzialni sami.
Mimo tego, iż nie zawarłam w mojej opinii takich aspektów jak kreacja bohaterów czy głębsza analiza fabuły, chciałabym bardzo polecić Wam „Zapisane w kartach” wraz z poprzednimi tomami serii „Inni” autorstwa Anne Bishop. Jeśli lubicie połączenie fantasy z historią miłosną w tle (naprawdę w tle, uczucie na narzuca się, do tego brak tutaj słynnego trójkąta, który można spotkać w wielu młodzieżowych powieściach), będzie to idealny wybór dla Was!
https://oxu-czytanie.blogspot.com/2018/08/zapisane-w-kartach-anne-bishop.html
nic0lereads's review
dark
mysterious
medium-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? It's complicated
4.5