Scan barcode
mrkthrnmln's review against another edition
emotional
lighthearted
slow-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? It's complicated
- Diverse cast of characters? It's complicated
- Flaws of characters a main focus? Yes
2.5
I can take a little cheese, but I draw the line at his-and-hers prosecco glasses
ainegavgav's review against another edition
emotional
funny
hopeful
lighthearted
medium-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
3.0
I found this book hard to get into as some of the tropes and stereotypes were a bit cringey and hyper millennial. Gina is not the most likable character and she makes a lot of silly choices. But it leads to a very entertaining story that I ultimately really enjoyed. Her development was lovely in the end and once I got into the plot I couldn't put it down. I enjoyed everyone's outcomes.
jadehusdanhicks's review against another edition
adventurous
hopeful
lighthearted
medium-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? It's complicated
5.0
A gorgeous romcom this book follows our MC Georgia/ George as they come to terms with their sexual identity, what will come of their current relationship and to a degree their life as a whole.
Mid 20s and in a long term relationship G works as a piano teacher at a private school and runs on a strict schedule.
Despite this this book explores and discusses so many important topics, from homophobia and biphobia to grief.
I was on the edge of my seat waiting to know what would happen next and the journey was made all the more better with the amazing representation and discussions of representation and accessibility as a whole within the book.
Mid 20s and in a long term relationship G works as a piano teacher at a private school and runs on a strict schedule.
Despite this this book explores and discusses so many important topics, from homophobia and biphobia to grief.
I was on the edge of my seat waiting to know what would happen next and the journey was made all the more better with the amazing representation and discussions of representation and accessibility as a whole within the book.
Content Warnings
Graphic: Animal death, Biphobia, Death, Homophobia, Panic attacks/disorders, Sexism, Toxic relationship, Death of parent, Outing, Toxic friendship, Dysphoria, and Injury/Injury detail
yvonne246's review against another edition
emotional
funny
lighthearted
medium-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? It's complicated
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
3.5
bookishdaydreaming's review against another edition
- Loveable characters? No
- Flaws of characters a main focus? It's complicated
1.0
yikes it’s my first one star of the year.
for a book about championing bisexuality and accepting yourself there’s so much biphobia in this book it was unreal.
Gina/Gee/Georgina/GiGi/George makes a point of pointing out really harmful stereotypes around bisexuality multiple times in this book and then…. does it anyway?
She convinces her boyfriend of seven years to make their relationship an open one, using her bisexuality to guilt-trip him, because she doesn’t want to break up with him but very much does already fancy someone else and this whole thing is an elaborate ploy so it’s not cheating if she has sex with her band mate.
She’s an awful person to her friends constantly and seems to think this is perfectly okay as long as it fits her own agenda. At one point she literally hopes for a panic attack so her friends will simper over her and be nice to her after she’s been horrible to them.
Good intentions, awful execution.
for a book about championing bisexuality and accepting yourself there’s so much biphobia in this book it was unreal.
Gina/Gee/Georgina/GiGi/George makes a point of pointing out really harmful stereotypes around bisexuality multiple times in this book and then…. does it anyway?
She convinces her boyfriend of seven years to make their relationship an open one, using her bisexuality to guilt-trip him, because she doesn’t want to break up with him but very much does already fancy someone else and this whole thing is an elaborate ploy so it’s not cheating if she has sex with her band mate.
She’s an awful person to her friends constantly and seems to think this is perfectly okay as long as it fits her own agenda. At one point she literally hopes for a panic attack so her friends will simper over her and be nice to her after she’s been horrible to them.
Good intentions, awful execution.
demib's review against another edition
emotional
funny
hopeful
inspiring
medium-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? No
3.75
jane_reads_books's review against another edition
emotional
funny
lighthearted
fast-paced
- Plot- or character-driven? Character
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? It's complicated
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.0
tjcossor's review against another edition
emotional
inspiring
lighthearted
reflective
medium-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? Yes
- Loveable characters? It's complicated
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
3.5
otaryseal's review
2.0
Słyszałam, że książka jest okropna i tak jest.
Ciągłe podkreślanie orientacji bohaterów.
"Twoje przyjaciółki LESBIJKI"
"Ja nudna przyjaciółka HETERO"
"moi HETERO przyjaciele nie przypominają e niczym mojej przyjaciółki LESBIJKI"
Chyba nie muszę więcej przykładów wymieniać, gdyby ktoś nie rozumiał dlaczego to jest złe, imagine gdyby twoi znajomi zamiast powiedzieć "hej to jest mój przyjaciel Gabriel" mówili "o a ten to jest mój przyjaciel GEJ, on nie jest jak wy HETERO, wiecie on jest HOMO należy do społeczności LGBT"
Ciągłe podkreślanie jak ludzie hetero różnią się od homo. Nie to nie żart, tak jak na początku książki mamy podkreślanie kto jest jakiej orientacji tak później zmienia się w to "o boże ona ubiera się jak LESBIJKA, a ja wyglądam jak HERERYK"
"Boże wyglądasz tak strasznie HETERO"
"Muszę sobie zrobić fryzurę na LESBIJKĘ"
co jest zajebiście śmieszne patrząc na to, że książka podkreśla jak niektóre festiwale są nietolerancyjne i nie chcą mniejszości a przecież wszyscy kochamy tak samo
KURWA dosłownie stronę wcześniej był opis tego jak kobieta heterówka różni się od homo a później jest pierdolenie o tym, że wszyscy są tacy sami
I zanim ktoś się dojebie, słowa heterówka używam dlatego, że robi to książka więc wydaje mi się, że użycie słów z książki w jej recenzji nie jest niczym złym
To już dawno przestało przypominać recenzję a jest to raczej narzekanie jak książka, która ma być tolerancyjną jest tak naprawdę jednym wielkim stereotypowym gównem
Nie będę się tu rozpisywać o tym jak bohaterka kłamie albo ma zaplanowane życie bo zrobiła to masa osób przede mną
Jeśli chcecie poczytać jakieś gówno proszę idealna książka żeby się powkurwiac
Dwie gwiazdki za to, że chociaż szybko się czytało jak na tak zjebane gówno
Ciągłe podkreślanie orientacji bohaterów.
"Twoje przyjaciółki LESBIJKI"
"Ja nudna przyjaciółka HETERO"
"moi HETERO przyjaciele nie przypominają e niczym mojej przyjaciółki LESBIJKI"
Chyba nie muszę więcej przykładów wymieniać, gdyby ktoś nie rozumiał dlaczego to jest złe, imagine gdyby twoi znajomi zamiast powiedzieć "hej to jest mój przyjaciel Gabriel" mówili "o a ten to jest mój przyjaciel GEJ, on nie jest jak wy HETERO, wiecie on jest HOMO należy do społeczności LGBT"
Ciągłe podkreślanie jak ludzie hetero różnią się od homo. Nie to nie żart, tak jak na początku książki mamy podkreślanie kto jest jakiej orientacji tak później zmienia się w to "o boże ona ubiera się jak LESBIJKA, a ja wyglądam jak HERERYK"
"Boże wyglądasz tak strasznie HETERO"
"Muszę sobie zrobić fryzurę na LESBIJKĘ"
co jest zajebiście śmieszne patrząc na to, że książka podkreśla jak niektóre festiwale są nietolerancyjne i nie chcą mniejszości a przecież wszyscy kochamy tak samo
KURWA dosłownie stronę wcześniej był opis tego jak kobieta heterówka różni się od homo a później jest pierdolenie o tym, że wszyscy są tacy sami
I zanim ktoś się dojebie, słowa heterówka używam dlatego, że robi to książka więc wydaje mi się, że użycie słów z książki w jej recenzji nie jest niczym złym
To już dawno przestało przypominać recenzję a jest to raczej narzekanie jak książka, która ma być tolerancyjną jest tak naprawdę jednym wielkim stereotypowym gównem
Nie będę się tu rozpisywać o tym jak bohaterka kłamie albo ma zaplanowane życie bo zrobiła to masa osób przede mną
Jeśli chcecie poczytać jakieś gówno proszę idealna książka żeby się powkurwiac
Dwie gwiazdki za to, że chociaż szybko się czytało jak na tak zjebane gówno