Take a photo of a barcode or cover
adventurous
challenging
dark
emotional
funny
hopeful
mysterious
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Complicated
adventurous
challenging
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Complicated
Loveable characters:
Complicated
Diverse cast of characters:
Yes
Better than the first but still all over the place. I feel like parts of the plot weren’t properly explained which left me confused most of the time. Nothing fallon did redeemed herself in my eyes , still very annoying
adventurous
challenging
dark
emotional
mysterious
sad
tense
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Complicated
DNF at 30%
This was not nearly as action packed as the first book. The FMC is just so annoying too. The book really drags and I don’t feel emotionally connected to the characters. I’m frustrated because I enjoyed the first book and was looking forward to character development and maturation, but was sorely disappointed. Other reviews that have finished the entire book also state that the characters don’t improve.
1 🌶️ maybe? Didn’t get to spice yet
This was not nearly as action packed as the first book. The FMC is just so annoying too. The book really drags and I don’t feel emotionally connected to the characters. I’m frustrated because I enjoyed the first book and was looking forward to character development and maturation, but was sorely disappointed. Other reviews that have finished the entire book also state that the characters don’t improve.
1 🌶️ maybe? Didn’t get to spice yet
Graphic: Toxic relationship, Violence, Toxic friendship
Much better than the first. Still excessive use of flowery language and the history started to get confusing, but overall a fun read.
adventurous
challenging
dark
emotional
funny
hopeful
mysterious
sad
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Complicated
Po lekturze pierwszego tomu serii „Królestwo Wron” byłam bardzo ciekawa, dalszej części tej historii, dlatego chciałam przeczytać „Dom bijących serc” zaraz po „Domu trzepoczących skrzydeł”. Jednak nie byłam pewna czy dam radę wytrzymać taką dawkę irytującej głównej bohaterki na raz, dlatego zdecydowałam się jednak odwlec czytanie w czasie. Czy była to dobra decyzja? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Jak doskonale wiemy, Fallon Rossi pragnęła zdobyć serce księcia Luce. Skuszona przepowiednią i chęcią dzielenia życia z Dantem, doprowadziła do ożywienia pradawnego skrzydlatego władcy. Czy powrót Lorcana po pięciu stuleciach kamiennego snu będzie miało znaczący wpływ na życie Fallon?
Jedno jest pewne. Lorcan — Król Wron, jest przekonany, że jego i Fallon łączy jakąś tajemniczą, pradawną więź, od której nie da się uciec. Czy Fallon zdecyduje się na życie u boku Lorcana? Czy dziewczyna zostanie uwięziona w Podniebnym Królestwie? Czy Dante będzie walczył o jej względy? Co stanie się, kiedy Bronwen wygłosi kolejne przepowiednie? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.
Muszę przyznać, że druga odsłona serii podobała mi się zdecydowanie bardziej niż poprzednia.
Główna bohaterka przestała zachowywać się jak nastolatka, przez co stała się zdecydowanie mniej irytująca. Oczywiście w dalszym ciągu nie wszystkie podejmowane przez nią decyzje były racjonalne, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie popełnił błędu, lub nie podjął decyzji pod wpływem chwili.
Chociaż w tym tomie, autorka bardziej skupiła się na rozwoju relacji między Fallon i Lorcanem, nie oznacza to, że wszystkie kwestie polityczne, które zostały poruszone w pierwszym tomie, zostały odstawione na boczne tory. Wręcz przeciwnie, w dalszym ciągu są one znaczącym elementem fabuły.
Chociaż już wielokrotnie podkreślałam, że nie jestem fanką kończenia książek w najbardziej emocjonującym momencie, cieszę się, że autorka postanowiła podzielić się z czytelnikami powodem swojej decyzji i jak najbardziej przyjmuje je do wiadomości.
Mówią, że apetyt rośnie w miarę jedzenie. Po lekturze „Domu bijących serc” mam chrapkę na więcej, więc z niecierpliwością będę wyczekiwać publikacji „Domu składanych obietnic”— trzeciego tomu serii, który swoją premierę będzie miał już pod koniec kwietnia.
Jak doskonale wiemy, Fallon Rossi pragnęła zdobyć serce księcia Luce. Skuszona przepowiednią i chęcią dzielenia życia z Dantem, doprowadziła do ożywienia pradawnego skrzydlatego władcy. Czy powrót Lorcana po pięciu stuleciach kamiennego snu będzie miało znaczący wpływ na życie Fallon?
Jedno jest pewne. Lorcan — Król Wron, jest przekonany, że jego i Fallon łączy jakąś tajemniczą, pradawną więź, od której nie da się uciec. Czy Fallon zdecyduje się na życie u boku Lorcana? Czy dziewczyna zostanie uwięziona w Podniebnym Królestwie? Czy Dante będzie walczył o jej względy? Co stanie się, kiedy Bronwen wygłosi kolejne przepowiednie? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.
Muszę przyznać, że druga odsłona serii podobała mi się zdecydowanie bardziej niż poprzednia.
Główna bohaterka przestała zachowywać się jak nastolatka, przez co stała się zdecydowanie mniej irytująca. Oczywiście w dalszym ciągu nie wszystkie podejmowane przez nią decyzje były racjonalne, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie popełnił błędu, lub nie podjął decyzji pod wpływem chwili.
Chociaż w tym tomie, autorka bardziej skupiła się na rozwoju relacji między Fallon i Lorcanem, nie oznacza to, że wszystkie kwestie polityczne, które zostały poruszone w pierwszym tomie, zostały odstawione na boczne tory. Wręcz przeciwnie, w dalszym ciągu są one znaczącym elementem fabuły.
Chociaż już wielokrotnie podkreślałam, że nie jestem fanką kończenia książek w najbardziej emocjonującym momencie, cieszę się, że autorka postanowiła podzielić się z czytelnikami powodem swojej decyzji i jak najbardziej przyjmuje je do wiadomości.
Mówią, że apetyt rośnie w miarę jedzenie. Po lekturze „Domu bijących serc” mam chrapkę na więcej, więc z niecierpliwością będę wyczekiwać publikacji „Domu składanych obietnic”— trzeciego tomu serii, który swoją premierę będzie miał już pod koniec kwietnia.
adventurous
dark
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Complicated
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Complicated
emotional
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Yes