Scan barcode
toebean5's review
3.0
It's good. I've never seen the movie, which is probably working in my favor. The parts that are a bit ridiculous seem calculated, thus excusing the ridiculousness. If that makes sense... for example, when Miss Murray thinks she's dying and she exclaims 'hold me, allan!' it's so melodramatic, but it's supposed to be. And that makes it okay. It's nice and old-timey feeling.
jamiethekeener's review against another edition
adventurous
dark
medium-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? No
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
3.0
I read this because I have a Victorianist friend who loves it. I found this story to be less novel than I had hoped it to be—the inclusion of references to Victorian books is creative, but otherwise it’s a fairly standard spy plot. With the one exception of Captain Nemo, it also reproduces instead of commenting on a lot of Victorian racism and sexism—I’m in fact not sure of what if anything the story critiques (maybe just because I’m not a Victorianist). My impression is that the references to other novels is the entire appeal of this story. I’m going to read the next volume to see if anything changes, though.
ziagouel's review
3.0
3,5*
Viktoriánský diskurz a reklamy mě spolehlivě vždycky rozesmějí a dobrodružství Ligy podivínů bylo dostatečně zábavné a skvěle výtvarně provedené na to, aby mě donutily bez přestávky otáček stránky až do konce. Od Alana Moorea ale člověk přece jen čeká víc než povrchní příběh a výborně zvládnutou stylizaci. Nechápejte to špatně, je to nadprůměrný komiks; ale v porovnání s Mooreovými mistrovskými díly jako Vendetta, Lost Girls nebo Watchmen dost bledne. Na rekreaci ovšem více než vhodné.
Viktoriánský diskurz a reklamy mě spolehlivě vždycky rozesmějí a dobrodružství Ligy podivínů bylo dostatečně zábavné a skvěle výtvarně provedené na to, aby mě donutily bez přestávky otáček stránky až do konce. Od Alana Moorea ale člověk přece jen čeká víc než povrchní příběh a výborně zvládnutou stylizaci. Nechápejte to špatně, je to nadprůměrný komiks; ale v porovnání s Mooreovými mistrovskými díly jako Vendetta, Lost Girls nebo Watchmen dost bledne. Na rekreaci ovšem více než vhodné.
a_gillie's review
adventurous
mysterious
fast-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? Yes
4.0
Alan Moore is perhaps best known for his critique of archetypes; usually he does this with superheroes as is the case in Watchmen, but here he takes well known literary characters and puts them in a rather dysfunctional super team.
I found myself much more amused by it this time round compared to when I read it as a teen. It is full of swashbuckling adventure, fairly low stakes, and many clever allusions to Victorian literature.
The artwork is stunning and the story unfolds gloriously. Sometimes, however, Moore seems very pleased with himself and is too focused on squeezing in esoteric references than moving the story along. There are also very clunky lines of dialogue which are only in there as a nod and a wink to the more literate readers.
I found myself much more amused by it this time round compared to when I read it as a teen. It is full of swashbuckling adventure, fairly low stakes, and many clever allusions to Victorian literature.
The artwork is stunning and the story unfolds gloriously. Sometimes, however, Moore seems very pleased with himself and is too focused on squeezing in esoteric references than moving the story along. There are also very clunky lines of dialogue which are only in there as a nod and a wink to the more literate readers.
onyxx's review against another edition
1.5
Ehh...
Ile to już razy natrafiłam na ciekawy świat, tylko po to by potem rozczarować się tym, jak bardzo autorzy nie potrafią napisać dobrej kobiecej postaci.
Ci tytułowi dżentelmeni to bardzo znane fikcyjne postacie, które kojarzy się nawet że słyszenia. A co z dżentelmenką? Aha, rozwiodła się z Draculą. TYM Draculą. Przyznam się, że nie mialam jeszcze okazji czytać tej powieści, ale tak samo nie miałam okazji czytać "Niewidzialnego człowieka" czy "Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi", a jednak jakoś ich skojarzyłam.
Czy zamisat tej kobiety bez polotu nie lepiej pasowałaby Carmilla?!? Hmm hmmmm no nie wiem czemu jej nie wzięli, mogę się tylko domyślać (-_-).
Do tego syndrom "każda kobieta jest tutaj ruchadłem" mocno wleciał. Najpierw oczywiście próba gwałtu tej nieszczęsnej rozwódki, potem kolejne kobiety to akurat prostytutki. Potem 4 kobiety zgwałcone przez niewidzialnego typa i co? I nic. W międzyczasie zdarzylicjeszcze pokazać dziewczynę z dupą na wierzchu, która otrzymywała baty przez swoją wychowawczynię.
Co z tego, że ta rozwódka (oni sami powtarzali to chyba więcej razy niż jej imię) miała być liderem grupy, to i tak oczywiście na koniec "mądrzejszy" mężczyzna wywęszył coś za jej plecami, a ona mogła tylko na to odpowiedzieć "moja żałosna, kobieca naiwność".
Mam już serdecznie dość pisarstwa tego typu, gdzie jedyne co moge powiedzieć to "world-building super, kobiety przedstawione okropnie".
Ile to już razy natrafiłam na ciekawy świat, tylko po to by potem rozczarować się tym, jak bardzo autorzy nie potrafią napisać dobrej kobiecej postaci.
Ci tytułowi dżentelmeni to bardzo znane fikcyjne postacie, które kojarzy się nawet że słyszenia. A co z dżentelmenką? Aha, rozwiodła się z Draculą. TYM Draculą. Przyznam się, że nie mialam jeszcze okazji czytać tej powieści, ale tak samo nie miałam okazji czytać "Niewidzialnego człowieka" czy "Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi", a jednak jakoś ich skojarzyłam.
Czy zamisat tej kobiety bez polotu nie lepiej pasowałaby Carmilla?!? Hmm hmmmm no nie wiem czemu jej nie wzięli, mogę się tylko domyślać (-_-).
Do tego syndrom "każda kobieta jest tutaj ruchadłem" mocno wleciał. Najpierw oczywiście próba gwałtu tej nieszczęsnej rozwódki, potem kolejne kobiety to akurat prostytutki. Potem 4 kobiety zgwałcone przez niewidzialnego typa i co? I nic. W międzyczasie zdarzylicjeszcze pokazać dziewczynę z dupą na wierzchu, która otrzymywała baty przez swoją wychowawczynię.
Co z tego, że ta rozwódka (oni sami powtarzali to chyba więcej razy niż jej imię) miała być liderem grupy, to i tak oczywiście na koniec "mądrzejszy" mężczyzna wywęszył coś za jej plecami, a ona mogła tylko na to odpowiedzieć "moja żałosna, kobieca naiwność".
Mam już serdecznie dość pisarstwa tego typu, gdzie jedyne co moge powiedzieć to "world-building super, kobiety przedstawione okropnie".
bdavisshannon's review
adventurous
funny
medium-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? No
- Loveable characters? It's complicated
- Diverse cast of characters? It's complicated
- Flaws of characters a main focus? It's complicated
4.0
Content Warnings
Graphic: Sexual content, Rape, and Violence
Moderate: Sexual violence and Racial slurs
offworldcolony's review
5.0
A hard book to instantly love, but love it I do; like most Moore it alienates in order to laser focus and if you stick with it you love it. Stuffed to the gills with cool and great ideas, a perfect team, oodles of potential and a genuine love of fiction and literature.
unread1975's review against another edition
5.0
Не буду рассказывать про то, как рисует О'Нил и как пишет Мур. Скажу лишь, что Мур в своём, знакомом по [b:"Хранителям"|13482992|Хранители|Alan Moore|https://images.gr-assets.com/books/1329126422s/13482992.jpg|4358649] стиле, рассказывает новую историю со старыми персонажами. Немо, Джекилл/Хайд и другие, а также 2 истории в одной - после каждой главы комикса глава романа.
xtianxb's review against another edition
4.0
Creo que es una lectura algo densa pero no en el sentido del hilo conductor, la historia es simple pero a veces he sentido mucha palabra para decir algo. Gráficamente es atractiva. No busca impresionar con un diseño clásico estético. Compraría los siguientes solo por completar la historia de este grupo de "héroes", pero no es algo que me quite el sueño.
guppyur's review
3.0
The introductory collection of The League of Extraordinary Gentlemen comics. Mostly just an adventure story, but a fun one. Captain Nemo is my favorite and probably everyone else's.
After the comics you get a bunch of stuff that purports to be from a period-appropriate magazine and that is a lot of fun.
After the comics you get a bunch of stuff that purports to be from a period-appropriate magazine and that is a lot of fun.