Scan barcode
unbeeleafable's review against another edition
dark
mysterious
tense
fast-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? No
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? It's complicated
2.5
Well, where do I start.
Really interesting premise and obviously well researched as far as the setting, religious aspects, etc.
The dialogue just *completely* took me out of the story though. So unnatural and unbelievable considering the events of the story. Also a totally useless and grossly descriptive SA scene that serves no purpose other than to give an awful character a hero moment. Really disappointed overall.
Really interesting premise and obviously well researched as far as the setting, religious aspects, etc.
The dialogue just *completely* took me out of the story though. So unnatural and unbelievable considering the events of the story. Also a totally useless and grossly descriptive SA scene that serves no purpose other than to give an awful character a hero moment. Really disappointed overall.
devdev_'s review against another edition
dark
slow-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? No
- Loveable characters? No
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? No
0.25
I normally tend to try and not to read cis straight male authors and wow If i could give this book a zero i would.....
This is one of the most male gaze-centric and cliche horror books i have ever read. The characters are very one-dimensional and reduced to stereotypes. The 'LGBTQIA representation' was a transphobic anecdote by a priest and a lesbian relationship that in the book is portrayed horribly and was, once again, only described through outdated and harmful stereotypes.
There is a very graphic SA scene which was described in detail for several pages and which did not need to happen. It was grotesque and from what i've now heard, this is something of a common occurrence in his books. It was used as a plot device to drive the male character forward (shocker) and show the woman as a 'damsel in distress' who is also completely fine after it. The premise of the book sounded amazing, but it was executed in the worst possible way.
This is one of the most male gaze-centric and cliche horror books i have ever read. The characters are very one-dimensional and reduced to stereotypes. The 'LGBTQIA representation' was a transphobic anecdote by a priest and a lesbian relationship that in the book is portrayed horribly and was, once again, only described through outdated and harmful stereotypes.
There is a very graphic SA scene which was described in detail for several pages and which did not need to happen. It was grotesque and from what i've now heard, this is something of a common occurrence in his books. It was used as a plot device to drive the male character forward (shocker) and show the woman as a 'damsel in distress' who is also completely fine after it. The premise of the book sounded amazing, but it was executed in the worst possible way.
ashfromthesky's review against another edition
3.25
This was fine? It didn’t evoke a lot of emotions in me, but it did draw me in and make me interested in what was actually going on with the house. Slightly disappointed that the demon just ended up looking like a normal dude. Kinda boring, that. The very english slang was fun, though.
obitus's review against another edition
adventurous
dark
mysterious
fast-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? No
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? No
4.0
katiemorgan77's review against another edition
3.0
TW: Sexual Assault, Rape
I wish I had known about the triggers before reading this book, as far as I can tell, no other reviews have any TWs or warnings, so this is the first.
Apart from that, it is a really good horror, fast paced, kept you wanting to know more and what was happening. Twists and turns at every page. Descriptions made the characters vivid and lifelike, even though they are far from that.
3.5
I wish I had known about the triggers before reading this book, as far as I can tell, no other reviews have any TWs or warnings, so this is the first.
Apart from that, it is a really good horror, fast paced, kept you wanting to know more and what was happening. Twists and turns at every page. Descriptions made the characters vivid and lifelike, even though they are far from that.
3.5
lenemsl's review against another edition
The random and completely unnessesary attempted group rape scene was, well, completely unnessesary and out of the blue. And the whole "ghosts" kissing sleeping people to take their breath? Pointless non consential things a plenty.
Beyond that, nothing impacts anyone in any way in this book. A kid and man dissapears? Someone gets their bones pulled out of their body and inn through the walls? Heads exploding? My dad was a ghost rapist? Oh well, onwards and upwards. Everything just seems entirely pointless, cause no one seems to actually care about anything, even wildly traumatizing things like watching someones head explode.
I've been thorougly dissapointed by Mastertons books so far, and probably wont pick up any more of his work.
Beyond that, nothing impacts anyone in any way in this book. A kid and man dissapears? Someone gets their bones pulled out of their body and inn through the walls? Heads exploding? My dad was a ghost rapist? Oh well, onwards and upwards. Everything just seems entirely pointless, cause no one seems to actually care about anything, even wildly traumatizing things like watching someones head explode.
I've been thorougly dissapointed by Mastertons books so far, and probably wont pick up any more of his work.
joeyreadss's review against another edition
skimmed through and liked the twist but it was just too slow paced for me
temptershell's review against another edition
challenging
dark
mysterious
tense
medium-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? It's complicated
4.0
W świecie literatury grozy, gdzie nawiedzone domy zdają się być równie powszechne co mgliste poranki na wrzosowiskach, "Dom stu szeptów" Grahama Mastertona jawi się jako powiew świeżości, choć wiatr ten wieje z ponurych zaułków Dartmoor. Masterton, uznany mistrz horroru, ponownie udowadnia, że nawet najbardziej wyeksploatowane motywy mogą zyskać nowe oblicze, jeśli tylko zostaną poddane kreatywnej reinterpretacji.
Książka zaprasza nas do Allhallows Hall, rozległej posiadłości położonej na niegościnnych terenach Dartmoor, która staje się areną nie tylko rodzinnych rozgrywek po śmierci patriarchy rodu, ale także centrum niewytłumaczalnych i przerażających zjawisk. Tajemnicze zaginięcie młodego członka rodziny Russellów staje się katalizatorem serii wydarzeń, które zmuszają bohaterów do konfrontacji z przeszłością, własnymi lękami, a także z siłami wykraczającymi poza granice zrozumienia.
Masterton, z typową dla siebie biegłością, żongluje motywami kryminalnymi, paranormalnymi oraz historycznymi, tworząc z nich spójną i wciągającą opowieść. Mimo że fabuła "Domu stu szeptów" na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym horrorem o nawiedzonym domu, to jednak szybko ujawnia swoje bogatsze warstwy. Autor z umiejętnością kreśli nastrojową i niepokojącą atmosferę, która towarzyszy czytelnikowi długo po zakończeniu lektury.
Jednym z najmocniejszych punktów powieści jest sposób, w jaki Masterton buduje napięcie. Nie posługuje się tanimi chwytami, lecz stopniowo eskaluje atmosferę strachu, aż do finalnego aktu, który choć może niektórych zaskoczyć, stanowi godne zwieńczenie całej historii. Równie ważni co sam nawiedzony dom są jego mieszkańcy - postacie są wiarygodne i wielowymiarowe, a ich decyzje, choć nie zawsze mądre, zawsze wydają się być ludzkie i zrozumiałe.
Mimo pewnych mankamentów, jak nieco sztampowe dialogi czy momentami nadmierne skupienie się na opisach, "Dom stu szeptów" pozostaje udaną próbą odświeżenia znanego motywu. Masterton nie tylko zaspokaja oczekiwania fanów gatunku, ale również oferuje coś dla tych, którzy szukają w literaturze grozy czegoś więcej niż tylko przelotnych dreszczy emocji.
"Dom stu szeptów" to przemyślana i wciągająca opowieść, która potrafi zaskoczyć nawet najbardziej wymagających miłośników horroru. Masterton pokazuje, że w jego rękach nawet stare, nawiedzone domostwa mogą odkryć przed nami nowe, mroczne sekrety.
Książka zaprasza nas do Allhallows Hall, rozległej posiadłości położonej na niegościnnych terenach Dartmoor, która staje się areną nie tylko rodzinnych rozgrywek po śmierci patriarchy rodu, ale także centrum niewytłumaczalnych i przerażających zjawisk. Tajemnicze zaginięcie młodego członka rodziny Russellów staje się katalizatorem serii wydarzeń, które zmuszają bohaterów do konfrontacji z przeszłością, własnymi lękami, a także z siłami wykraczającymi poza granice zrozumienia.
Masterton, z typową dla siebie biegłością, żongluje motywami kryminalnymi, paranormalnymi oraz historycznymi, tworząc z nich spójną i wciągającą opowieść. Mimo że fabuła "Domu stu szeptów" na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym horrorem o nawiedzonym domu, to jednak szybko ujawnia swoje bogatsze warstwy. Autor z umiejętnością kreśli nastrojową i niepokojącą atmosferę, która towarzyszy czytelnikowi długo po zakończeniu lektury.
Jednym z najmocniejszych punktów powieści jest sposób, w jaki Masterton buduje napięcie. Nie posługuje się tanimi chwytami, lecz stopniowo eskaluje atmosferę strachu, aż do finalnego aktu, który choć może niektórych zaskoczyć, stanowi godne zwieńczenie całej historii. Równie ważni co sam nawiedzony dom są jego mieszkańcy - postacie są wiarygodne i wielowymiarowe, a ich decyzje, choć nie zawsze mądre, zawsze wydają się być ludzkie i zrozumiałe.
Mimo pewnych mankamentów, jak nieco sztampowe dialogi czy momentami nadmierne skupienie się na opisach, "Dom stu szeptów" pozostaje udaną próbą odświeżenia znanego motywu. Masterton nie tylko zaspokaja oczekiwania fanów gatunku, ale również oferuje coś dla tych, którzy szukają w literaturze grozy czegoś więcej niż tylko przelotnych dreszczy emocji.
"Dom stu szeptów" to przemyślana i wciągająca opowieść, która potrafi zaskoczyć nawet najbardziej wymagających miłośników horroru. Masterton pokazuje, że w jego rękach nawet stare, nawiedzone domostwa mogą odkryć przed nami nowe, mroczne sekrety.
Przyjemność 3,7/5
Styl: 4,1/5
Historia: 3,9/5
Ocena 3,89/5
Styl: 4,1/5
Historia: 3,9/5
Ocena 3,89/5